Dzień wczorajszy minął pod znakiem dalszej przeceny złota, która w ciągu dwóch dni wyniosła ponad 200$ (13%). Obecną sytuację można uznać za perpetum mobile w którym fundamenty napędzają technikę, uaktywniając ogromne ilości zleceń sell stop czego wynik można obserwować na wykresie. Przecena została zapoczątkowana w piątek po pojawieniu się informacji, iż rząd Cypryjski oraz ECB doszli do porozumienia w sprawie sprzedaży przez Cypr swoich rezerw złota, a środki w ten sposób uzyskane zostałyby przeznaczone na ratowanie sytuacji gospodarczej. Oczywiście porozumienie należy rozumieć jako nakaz ECB na który niejako Cypr się zgodził. Jednak rezerwy złota Cypru są relatywnie małe (13,9 ton według World Gold Council) względem całości rynku dlatego nagłą przecenę należy rozumieć głębiej. Tak samo jak testem była propozycja zajęcia części depozytów osobom fizycznym w Cypryjskich bankach, tak samo w tym wypadku mamy do czynienia ze złotem. Jeśli na Cyprze to się uda, następni w kolejce do wyprzedaży swoich rezerw są Portugalia, Grecja a może w dalszej perspektywie i Włochy, które mają czwarte największe rezerwy złota na świecie. To spowodowało w piątek wyłamanie się notowań z półrocznego trendu bocznego co zaowocowało uruchomieniem wielu zleceń oczekujących. Paliwem dla spadków w dniu wczorajszych okazał się odczyt PKB dla Chin, który mocno minął się z oczekiwania wynosząc 7,7 % (7,9% poprzednio) w stosunku do prognozy na poziomie 8%. Pierwszego technicznego wsparcia należy oczekiwać w okolicach poziomu 1300$ jednak w sytuacji gdy 70% inwestorów instytucjonalnych zajmuje pozycje krótkie, nie należy wypatrywać dołka.
Pochodną odczytu danych z Chin jest równie imponujące osłabienie się AUD, CAD oraz ropy. Przecena na AUD/USD sięgnęła 200 pipsów w ciągu jednego dnia. Przyczyną tego jest fakt, iż Austrailia największą część swojego eksportu dostarcza Chinom co odbiło się na notowaniach australijskiego dolara. Również problemy Chin oznaczają osłabianie się kanadyjskiej waluty, która jest ściśle powiązana z ropą. Spadek PKB w Chinach oznacza niższy popyt globalny na surowce, w tym na ropę, której to Kanada jest znaczącym eksportem.
Dla rynku PLN wczorajszy dzień przyniósł odczyt inflacji konsumenckiej, która wyniosła 1% (1,1% prognozowane) rok do roku oraz wykonanie budżetu na poziomie 68,6% (co oznacza, że 68,6% całości zaplanowanego deficytu budżetowego na ten rok zostało już wykorzystane – czytaj: będzie nowelizacja budżetu). Warty odnotowania jest fakt, iż odczyt bilansu handlowego za luty pokazał 602 mln EUR na plusie co oznacza, iż więcej eksportowaliśmy niż importowaliśmy co nie jest częstą sytuacją dla Polski.
Co czeka nas dzisiaj?
10:30 GBP – CPI – inflacja konsumencka rok do roku, 2,8% poprzednio – 2,8% prognoza
11:00 EUR – odczyt indeksu ZEW (sentyment gospodarczy) dla Niemiec jak i dla strefy Euro
14:30 USD – CPI oraz pozwolenia na budowę
15:00 EUR – przemówienie Mario Draghiego w Parlamencie Europejskim
Dzień na pewno minie pod znakiem dalszych ruchów na surowcach w tym głównie na złocie po czym o godz 11:00 na chwilę spojrzenie wróci na strefę euro oraz odczyt indeksu ZEW. Godzina 15 będzie należeć do Mario Draghiego – inwestorzy będą nasłuchiwać czy pojawią się jakieś wskazówki o kierunek polityki ECB a także czy ustosunkuje się do reakcji na złocie.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. Obserwuj nas >> |