Na parze NZDUSD Justin Bennett uznał za kluczową linię trendu która formowała się od dołka z grudnia ubiegłego roku i służyła jako wsparcie między ostatnim piątkiem a poniedziałkiem dopóki nie doszło do przebicia.
Wyłamanie nie było zaskoczeniem, akcja cenowa miała wymowę podażową a poniedziałkowa próba odbicia nie zdołała utrzymać się powyżej oporu 0.7315, który był istotny z interwału tygodniowego.
Dzienne zamknięcie wypadło poniżej linii trendu a więc sygnał spadkowy jest potwierdzony, teraz sprzedawcy powinni bronić 0.7290 jako nowy opór. Następne wsparcie to lutowe minima na poziomie 0.7175.

Mocne odejście w dół spowoduje odchylenie od średnich 10 i 20 EMA dlatego nie należy lekceważyć możliwości powrotu czy zniesienia przeciwnie do kierunku (mean reversion). Pokonanie na zamknięciu dnia 0.7175 otworzy drogę do 0,7055 i dalej 0.6965. Alternatywnie należy zweryfikować scenariusz przy powrocie ceny powyżej linii trendu.