21.11.2013
Cały finansowy internet rozpisuje się dziś o wynikach opublikowanych przez największe banki inwestycyjne Stanów Zjednoczonych. Sensacją stał się bank Goldman Sachs, który na transakcjach walutowych stracił 1,3 miliarda dolarów w III kwartale. W tym samym czasie JP Morgan Chase & Co. wykazał 65 milionów dolarów straty, Morgan Stanley natomiast zarobił 594 miliony dolarów, Citigroup Inc. 558 milionów, a Bank of America 215 milionów dolarów.

Kliknij by powiększyć!
Źródła podają, że główną przyczyną problemów GS było obstawianie spadku wartości walut z rynków wschodzących w związku z zapowiedzią zwijania przez Fed. Gdy we wrześniu okazało się, że zwijania nie będzie, Goldman był całkowicie nieprzygotowany, a jego pozycje zostały “unicestwione”. Niektórzy konkurenci GS przyznają jednak, że nie był to łatwy kwartał.

Kliknij by powiększyć.
Zerohedge wskazuje winnego w osobie Toma Stolpera drwiąc, że zalecał m.in. sprzedawanie USD/JPY po 97.30 z targetem na 94.00 i kolejny raz został “wystolperowany” (“stolpered/stopped out”). Ogólnie wygląda na to, że trade’y GS były w tym kwartale wyjątkowo nietrafione i był to najgorszy kwartał banku na Forex od kryzysu finansowego. Zdaniem niektórych źródeł straty na pozycjach walutowych (w tym opcjach) spowodowane były także błędnym nastawieniem do jena – GS zakładał spadek USD/JPY.
Goldman Sachs ustami Harvey’a Schwartz’a odpowiada, że straty te częściowo są wynikiem “trudności w zarządzaniu inwentarzem” – cokolwiek to znaczy.
Informacje pochodzą z obowiązkowych raportów przekazywanych Fed przez banki.