Od 25 października, jedynie z małymi przerwami, trwa ruch korekcyjny po wcześniejszej bardzo silnej przecenie brytyjskiej waluty względem amerykańskiego dolara (ponad 15 proc. od dnia referendum do dziś).
W czasie trwania wspomnianego odbicia inwestorzy spekulacyjnie nastawieni do rynku systematycznie zmniejszali swoje zaangażowanie w pozycje krótkie, których to najwięcej posiadali na początku listopada. Następnie, aż do 6 grudnia pozycje short były zmniejszane przy jednoczesnym braku angażowania się w nowe pozycje długie.
Z punktu widzenia wspomnianych spekulantów mamy do czynienia z realizacją zysków z długoterminowych pozycji krótkich bez otwierania nowych pozycji długich i to właśnie ta realizacja prowadzi do korekcyjnego odbicia na parze GBPUSD – z punktu widzenia tylko mechanizmów rynkowych.
Od strony analizy technicznej całe odbicie przebiega w kanale trendowym, przypominającym formację flagi. Zatem z tego punktu widzenia dopiero pokonanie linii poprowadzonej po minimach mogłoby oznaczać chęć rynku do kontynuacji trendu spadkowego.
Od strony Price Action rejon 1,2757-1,2861 może być miejscem, gdzie może pojawić się nowa podaż.