Branża gamingowa w Polsce nie zwalnia tempa, czego efektem jest kolejny debiut na rynku NewConncet w postaci Atomic Jelly. Spółka te należy do znanej grupy PlayWay i planuje średniorocznie wypuszczać 2 gry średnio budżetowe. Ostatnia produkcja studia (Dywizjon 303: Bitwa o Anglię) dała podstawy pod ekspansję na rynku symulatorów, czego efektem są obecne prace nad Truck Mechanic: Dangerous Paths i Space Mechanic Simulator. Jak wskazuje prezes Atomic Jelly, w rozmowie z Comparic24, Bartosz Rakowski firma największe sukcesy ma dopiero przed sobą, co zdają się potwierdzać optymistyczne nastroje inwestorów przekładające się na 46% wzrost kursu na debiucie.
- Atomic Jelly Debiutuje na NewConnect – kurs wzrósł na otwarciu o 46%!
- Spółka planuje ekspansję w segmencie symulatorów, wypuszczając średnio 2 gry rocznie.
- Obecnie trwają pracę nad Truck Mechanic: Dangerous Paths i Space Mechanic Simulator.
Atomic Jelly debiutuje na NewConnect
Kurs Atomic Jelly wzrósł podczas wtorkowego debiutu na rynku NewConnect o 46% przy obrotach przekraczających 1 mln zł. Za jedną akcję płacono 6,87 zł, natomiast do obrotu trafiło blisko 2,6 mln sztuk akcji (serii A). Spółka swój debiut może więc śmiało zaliczyć do udanych. Sama firma, warto zaznaczyć, należy do dobrze znanej grupy PlayWay, która można by rzec, jest już starym wyjadaczem warszawskiego parkietu w segmencie gamingowym.
Atomic Jelly zostało założone w 2016 roku i zajmuje się zarówno produkcją, jak i wydawaniem gier wideo. Spółka planuje obecnie wydać 2 gry rocznie (o średnim budżecie produkcji), z czego co najmniej jedna będzie wykonywana samodzielnie przez studio. Dodatkowo firma planuje również ekspansję na konsole (już w tym roku) poprzez wydawanie portów gier znajdujących się obecnie w portfolio.
To może Cię zainteresować: Śmieci to pieniądze a pieniądze nie śmierdzą – analiza Konrada Książaka
W nadchodzących miesiącach, jak wskazu wskazuje Bartosz Rakowski w rozmowie z Comparic24, spółka planuje zwiększanie zatrudnienia w celu podniesienia mocy przerobowych, co ma zagwarantować potencjał do dalszego rozwoju. Zwiększeniu potencjału ma sprzyjać również omawiany debiut na rynku NewConnect.
– Złożyliśmy dokument informacyjny, a cała procedura przebiegała dosyć sprawnie i zgodnie z oczekiwaniami. Pomimo sytuacji pandemicznej, która mogła to wydłużyć, u nas odbyło się wszystko zgodnie z tym jak chcieliśmy. – tak wpływ pandemii na debiut spółki opisał prezes Atomic Jelly.
Spółka celuje w symulatory
Debiut na NewConnect jest istotnym krokiem w rozwoju studia. Po dołączeniu do spółek notowanych na giełdzie zwiększy się rozpoznawalność studio oraz grono potencjalnych inwestorów, czego potwierdzeniem może być wzrost ceny akcji o blisko 46% podczas wtorkowego debiutu.
Optymistycznym wyznacznikiem na przyszłość może być fakt, że spółka, jak wskazuje jej prezes w rozmowie z Comparic24, wraz z każdą produkcją wypuszcza coraz lepsze tytuły, co przekłada się również na ich monetyzację. Ostatnia produkcja, tj. Dywizjon 303: Bitwa o Anglię, cechowała się zadowalającą sprzedażą, jednak co najważniejsze – dało podwaliny pod wejście na rynek symulatorów.
– Największe sukcesy tak naprawdę dopiero przed nami. Obecny rok będzie pod tym względem zapewne bardzo owocny. Jak wspomniałem, celujemy obecnie w rynek symulatorów, a zwłaszcza takich z potencjałem do długiego cyklu życia, poprzez rozbudowy o dodatkowe (płatne) elementy, jak i tworzenie kolejnych odsłoń i sequeli tych gier. – tak plany produkcje spółki scharakteryzował jej prezes, Bartosz Rakowski.
Aktualnie firma prowadzi pracę nad tytułem Truck Mechanic: Dangerous Paths, który ma być grą hybrydową, łączący symulator (mechanik samochodowy) i eksploracje z dużą dozą fabuły. Drugą produkcją, nad którą obecnie toczą się prace, jest z kolei Space Mechanic Simulator.
Zobacz również:
- Wall Street z nowymi rekordami, wyhamowanie wzrostów na rynku akcji w Europie
- Movie Games razem z Platige Image chcą produkować gry AA. Powstanie nowy CD Projekt?
- Przychody Columbus Energy wzrosły aż 22-krotnie w ciągu 3 lat! – rozmowa z Dawidem Zielińskim
| Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. Obserwuj nas >> |
