Funt szterling (GBP) jest jedną z najlepiej prosperujących walut na rynkach walutowych w 2021 roku, zdaniem analityków Goldman Sachs. W ich ocenie istnieje wiele argumentów za dalszą aprecjacją brytyjskiej waluty, a kluczowe czynniki wspierające funta opisano poniżej. W poniedziałek kurs GBP wzrasta trzecią sesję z rzędu i przebił okrągły poziom oporu 1,40 względem dolara amerykańskiego.
- Opóźnienie w usuwaniu niepewności związanej z brexitem
- Gospodarka Wielkiej Brytanii jest szczególnie narażona przez obciążony sektor usług
- Decydenci BoE nie rozważają na razie ujemnych stóp procentowych
Kurs funta (GBP) umocni się w stosunku do franka – Goldman Sachs
– Funt szterling ostatnio osiągał lepsze wyniki i chociaż oczekiwania na znoszenie obostrzeń pomagają wzmocnić optymistyczną narrację to wątpimy, że jest to jedyny powód wzrostów brytyjskiej waluty – napisano w raporcie.
Te artykuły również Cię zainteresują
W ocenie ekspertów istnieją inne czynniki wpływające na kurs funta w ostatnich tygodniach:
- Po pierwsze, prawdopodobnie obserwujemy opóźnienie w usuwaniu niepewności związanej z brexitem, ponieważ umowa handlowa zbiegła się z obawami dotyczącymi ponownych blokad.
- Po drugie, gospodarka Wielkiej Brytanii jest szczególnie narażona przez obciążony sektor usług, co negatywnie wpływa na ograniczenie działalności. Jednak gospodarka powinna silnie odbić w nadchodzących kwartałach, kiedy uwolnione zostaną nagromadzone oszczędności Brytyjczyków.
- Po trzecie, podkreślenie przez Bank Anglii, że decydenci nie rozważają na razie ujemnych stóp procentowych pomogło usunąć niektóre przeszkody polityczne, które ciążyły na brytyjskiej walucie.
– Biorąc te czynniki razem, podtrzymujemy naszą rekomendację, aby zająć pozycję długą na GBP/CHF z docelowym poziomem 1,30, ponieważ dostrzegamy miejsce na mocniejszą deprecjację franka bardziej niż na innych walutach rezerwowych wraz ze spadkiem ryzyka w Europie – podsumowano.

Zobacz również:
- Gospodarka Wielkiej Brytanii obciąży funta. GBP/PLN spadnie poniżej 5,00
- Funt testuje szczyty po referendum ws. Brexitu. Dalszy wzrost GBP?