Rynki oczekiwały ruchu SNB na stopach we wrześniu i to w skali 25 p.b. Czwartkowe posunięcie jest kompletnym zaskoczeniem. Dodatkowo usunięcie sformułowania o “nazbyt wysoko wycenianym” franku, może świadczyć o tym, że bank centralny będzie zdeterminowany walczyć z inflacją mając świadomość kosztów z tym związanych.
Frank zdoła się ustabilizować?
Tym samym raczej nie należy oczekiwać jakichś działań w celu osłabienia franka, o ile ruch ten nie będzie nazbyt gwałtowny.
Wczoraj frank zyskał około 2 procent. Powróciły spekulacje, kiedy EURCHF powróci w stronę parytetu, który był już naruszany w marcu. Do tej bariery zostało 150 punktów. Biorąc pod uwagę to, że SNB okazał się być bardziej zdecydowany, niż ECB, jest to kwestia czasu.
Autor poleca również:
- Eurodolar (EUR/USD) odbił powyżej 1,05 – Czy mieliśmy podwójny dołek?
- Cena złota odbiła w kierunku 1850 USD za uncję. Surowce wracają do gry
- Europa zmaga się z inflacją! Już w 12. krajach wskaźnik przekroczył 10%