Kurs franka szwajcarskiego wzrósł w minionym tygodniu aż o 1,06% co czyniło go najsilniejszą spośród walut grupy G8. Nominalnie wzrosty te wyniosły niemal 5 groszy. Dzięki temu kurs franka szwajcarskiego znalazł się na jednym z najwyższych poziomów od lutego 2017 roku. Wydaje się jednak, że Szwajcarski Bank Narodowy zintensyfikował swoje działania, aby nie dopuścić do jeszcze większego umocnienia się franka.
SNB interweniuje w celu osłabienia kursu franka
Z najnowszych danych wynika, że ilość gotówki, którą banki komercyjne trzymają w banku centralnym, znana jako depozyty a vista, wzrosła w ubiegłym tygodniu o 2,1 mld franków, co stanowi największy wzrost od początku stycznia.
Te artykuły również Cię zainteresują
Wraz z ujemnymi stopami procentowymi, interwencje są częścią zestawu narzędzi Szwajcarskiego Banku Narodowego (SNB), aby zapobiec nadmiernemu wzrostowi kursu franka. Przez wzgląd, iż szwajcarscy urzędnicy rzadko mówią, kiedy interweniują na rynku walutowym, analitycy rynkowi uważnie śledzą dane o depozytach a vista w poszukiwaniu jakichś wskazówek.
– Wygląda na to, że SNB interweniował. Mimo to, aktywność wydaje się być niższa niż w sierpniu, kiedy bank centralny był ostatnio podejrzewany o uruchomienie zapory interwencji, aby zapobiec umocnieniu się franka – powiedział ekonomista Credit Suisse, Maxime Botteron.
Kurs franka najwyżej od lutego 2017 r.
Kurs franka szwajcarskiego wzrósł w minionym tygodniu o niemal 5 groszy. Wzrosty te sprawiły, że kurs franka znalazł się w okolicy niezwykle istotnego oporu w wysokości 4.05 zł. Warto zwrócić uwagę, że jest to jeden z najwyższych poziomów od lutego 2017 r. Jeżeli tylko aprecjacja CHF będzie kontynuowana i rynek pokona tę strefę, wówczas kurs franka mógłby wzrosnąć do 4.0850 zł, bądź nawet 4.1850 zł.