Przedstawiciele Facebooka prowadzą obecnie rozmowy z przedsiębiorstwami medialnymi i tak znanymi markami jak The New York Times, The National Geographic, czy też BuzzFeed. Celem tychże rozmów ma być nakłonienie największych wydawców do bezpośredniego publikowania treści na platformie FB.
Z myślą o wygodzie użytkowników
Jak podaje The New York Times miałoby to przyspieszyć czas ładowania się treści – szczególnie na urządzeniach mobilnych. Gdyby całość wyświetlała się bezpośrednio na Facebooku bez konieczności wchodzenia w osobny link i odwiedzania zewnętrznej strony wtedy jakość świadczonych usługi i zadowolenie użytkowników skoczą do góry.
Te artykuły również Cię zainteresują
O ile pomysł wydaje się szalony, to musimy pamiętać, że mówimy o grupie docelowej składającej się z prawie półtora miliarda aktywnych użytkowników Facebooka, którzy mogliby zdecydowanie poszerzyć bazę odbiorców internetowych wydań popularnych magazynów i gazet.
Co myślą o tym sami wydawcy?
O ile Facebook silnie promuje swój nowy pomysł, to wydawcy nie są do końca zadowoleni. Pojawiają się obawy odnośnie utraty sporej części kontroli nad własną treścią. Zyski z powiązanych reklam musiałyby być dzielone pomiędzy wydawcę oraz Facebooka. Jednocześnie automatycznie przekazując treści na platformę FB podmioty te stracą dostęp do szczegółowych informacji o swoich użytkownikach (grupa wiekowa, płeć, zainteresowania, najczęściej czytane materiały).
Zdaniem Chrisa Duncana z News UK – jednej z największych gazet na Wyspach – rozwiązanie to może być dobre dla mniejszych wydawców. W przypadku dużych i popularnych tytułów byłby to po prostu „podatek od czytelników”.
INWESTUJ W AKCJE FACEBOOKA I INNYCH AMERYKAŃSKICH SPÓŁEK DZIĘKI TOPOPTION – SPRAWDŹ TERAZ
Wkrótce nawet najwięksi nie będą mieli wyboru?
Pomimo tego, że najwięksi gracze branży medialnej będą bronili się przed takim ruchem, to fakty są nieubłagane. W przeciągu dwóch lat liczba odwiedzin The New York Times zmniejszyła się dwukrotnie. Ludzie nie przeglądają już Internetu tak jak kiedyś – zaczynają królować media społecznościowe i urządzenia mobilne. Treści muszą być przekazywane bezpośrednio poprzez social media – inaczej mają małą szanse na przebicie.
Jak na pomysł zareagowali akcjonariusze?
Gdyby Facebookowi udało się zrealizować opisywany powyżej projekt, wtedy platforma z pewnością sporo by zyskała. Co do samych notowań akcji spółki, wczoraj osiągnęła rekordowe szczyty. Pisaliśmy o tym już tutaj.
Tak natomiast prezentował się wykres przed startem amerykańskiej sesji (stan na 13:00):

Widzimy, że cena przebiła ostatnie szczyty bez większych problemów jeszcze w zeszłym tygodniu. Nowy tydzień rozpoczął się natomiast z niewielką luką w okolicach 83.00 a cała sesja przyniosła dalsze dynamiczne wzrosty – ostatecznie notowania FB zamknęły się wczoraj na 84.45USD.
W trakcie dzisiejszej sesji istotna może być strefa zaznaczona na zielono – luka pełnić będzie rolę naturalnego poziomu wsparcia. Kolejny istotny poziom to okolice 82.20, czyli wcześniejszego szczytu. Dzisiejsza sesja może przynieść ruchy korekcyjne – zauważmy jak silnie odsunęliśmy się od 50-okresowej średniej. Cena z całą pewnością będzie próbowała do niej powrócić.
Broker TopOption daje możliwość gry w oparciu o notowania Apple oraz innych amerykańskich spółek. Wybpróbuj za darmo. Dzięki Opcjom binarnym możecie grać na akcjach wielu znanych spółek jak Apple, Google, Facebook, Twitter i wielu innych.