Elon Musk twierdzi, że amerykańskie firmy doradcze kontrolują globalny rynek akcji, gdyż to od nich zależą ruchy najważniejszych funduszy inwestycyjnych na świecie. Amerykański miliarder sprzeciwia się nadmiernej instytucjonalizacji rynku i jest przekonany, że większa samodzielność byłaby znacznie korzystniejsza nie tylko dla rynków, ale i dla inwestorów indywidualnych oraz akcjonariuszy spółek.
- Według Elona Muska fundusze inwestycyjne kontrolują rynek akcji, a doradcy inwestorów do spraw głosowania (proxy advisors) sprawują realną władzę
- Miliarder chciałby większej samodzielności inwestorów w podejmowaniu decyzji, a tym samym bardziej sprawiedliwej rywalizacji
- Mimo wszystko giełda trzyma się utartych schematów i nic nie zapowiada, aby miało się to zmienić
- Partnerem portalu Comparic.pl jest Saxo Bank, oferujący dostęp do ponad 60 000 produktów inwestycyjnych
Elon Musk sprzeciwia się instytucjonalizacji Wall Street
Kto kontroluje kapitał, ten kontroluje rynek, to oczywiste, jednak sposobów na kontrolę kapitału może być wiele. Największą popularnością cieszą się amerykańskie firmy świadczące usługi doradcze dla pełnomocników dużych spółek, które bezpośrednio wpływają nie tylko na ich zakupy, ale także decyzje personalne, płacowe, czy strategie rozwoju.
Tak zwani doradcy inwestorów do spraw głosowania (proxy advisors) to popularny koncept, który zakłada, że pełnomocnicy spółek oraz wszelkie osoby decyzyjne (w tym akcjonariusze) nie muszą dzień i noc śledzić rynku, gdyż wpływ ich decyzji na spółkę zostanie oceniony przez zatrudnionych profesjonalistów.
|
W USA największym tego typu podmiotem jest Glass, Lewis & Co., który od wiosny 2019 r. Glass Lewis kontroluje 28% rynku doradztwa proxy dla funduszy inwestycyjnych.
Elon Musk krytykuje takie rozwiązanie, twierdząc, że doradcy proxy mają zbyt duży wpływ na rynek akcji. Ma także personalne motywacje, aby walczyć z tego typu rozwiązaniami, gdyż w 2018 roku firma Glass Lewis rekomendowała głosowanie przeciwko planowi Tesli, aby przyznać Muskowi premię w wysokości 2,6 miliarda dolarów, twierdząc, że taka nagroda byłaby źle odebrana przez rynek.
Z kolei w 2020 roku firma zaleciła akcjonariuszom Tesli głosowanie przeciwko kolejnej kadencji ówczesnej przewodniczącej Robyn Denholm (popieranej przez Muska), twierdząc, że pozwoliła ona, aby dyrektorzy byli zbyt wysoko wynagradzani i finansowali własne pożyczki z akcjonariatu.
Far too much power is concentrated in the hands of “shareholder services” companies like ISS and Glass Lewis, because so much of the market is passive/index funds, which outsource shareholder voting decisions to them.
ISS and Glass Lewis effectively control the stock market.
— Elon Musk (@elonmusk) January 24, 2023
– O wiele za dużo władzy jest skoncentrowane w rękach firm takich jak ISS i Glass Lewis. Ogromna część rynku to pasywne fundusze inwestycyjne, które wpływają na głosowania akcjonariuszy – napisał Musk, twierdząc, że ISS i Glass Lewis skutecznie kontrolują giełdę.
Giełda trzyma się przyjętych schematów
Institutional Shareholder Services i Glass Lewis & Co. zdominowały amerykańską branżę proxy advisory, w której zarządzający funduszami zlecają osobom trzecim doradztwo w zakresie głosowania na akcjonariuszy ich funduszy.
Stało się tak na skutek wzrostu zainteresowania pasywnymi funduszami inwestycyjnymi, w których kapitał milionów inwestorów zarządzany jest przez stosunkowo wąskie grono osób, chętnie korzystających z pomocy firm doradczych.
Firmy notowane na giełdzie od lat skarżą się, że ISS i Glass Lewis mają ogromny wpływ na ład korporacyjny i to one pośrednio wybierają, kto zasiądzie w amerykańskich radach nadzorczych, gdyż inwestorzy, akcjonariusze i pełnomocnicy polegają na ich rekomendacjach i samospełniających się przepowiedniach.
Autor poleca również:
- Inwestorzy powinni porzucić kryptowaluty na rzecz złota, apeluje Jim Cramer
- Gorączka spekulacyjna na Wall Street z trzecim najsilniejszym “schłodzeniem” od 25 lat
- Vitalik Buterin wpadł na pomysł stworzenia Ethereum 9 lat temu