Indeksy na Wall Street wyraźnie wczoraj zaskoczyły – na indeksie S&P500 mamy złamane okolice oporu przy 4000 pkt. – ale ten optymizm nie udzielił się zbytnio innym klasom aktywów. Ostrożność pojawiła się na rynku surowców (w sumie Chińczycy świętują teraz swój nowy rok, a ile można grać pod ten sam motyw w postaci otwarcia się tamtejszej gospodarki po pandemii), a także na walutach. EURUSD ostatecznie nie podniósł się w górę po tym jak wymazany został cały wzrost ponad poziom 1,09. Słowa Ignazio Visco z ECB uświadomiły inwestorom, że nie tylko “jastrzębie” są słyszalne. Zresztą na FX rynek już zaczyna się ustawiać pod przyszły super-tydzień banków centralnych (FED, ECB i BOE). Tym samym być może Wall Street w tym momencie gra solo pod lepsze wyniki spółek za IV kwartał, a wysyp odczytów mamy właśnie w najbliższych dniach. Czy dla FX nie ma to większego znaczenia? Zobaczymy.
- Wczoraj indeksy na Wall Street wykonały ruch wyprzedzający pod wyniki spółek, które za chwilę zaczną masowo spływać.
- Dolar nie poszedł już wyraźniej w dół, a rentowności amerykańskich obligacji nieco wzrosły. Jakie wnioski można na tej bazie postawić?
- Po południu euro bardziej reagowało na komentarz Ignazio Visco, niż Christine Lagarde. Czy rynki powinny znów zerkać na Włochy?
Dzisiaj dolar daje mieszane wskazania. W przestrzeni G-10 widać lekkie umocnienie wobec jena, korony szwedzkiej, funta, franka, czy dolara nowozelandzkiego, a słabość widoczna jest na dolarze australijskim. Na szerszym rynku gorzej nieco gorzej zachowują się waluty emerging markets.
W kalendarzu mamy głównie szacunkowe odczyty indeksów PMI za styczeń. Te dla strefy euro wypadły mieszanie, chociaż można dostrzec pewne “jaskółki” ożywienia w gospodarce. Po południu poznamy jeszcze odczyty PMI dla USA (15:45), a wcześniej, bo już o godz. 10:30 dane dla Wielkiej Brytanii.
Redakcja poleca również:
- Poranny przegląd rynków: Euro w kierunku 1,10, a jen 125. Kurs dolara czekają spadki
- Ceny metali odrabiają silne spadki z poniedziałku. Srebro spadło nawet 3,65%
- Kurs akcji Tesli niemal 8% wyżej. Spółka tnie ceny pojazdów w Chinach