Dolar kontynuuje słabość po wypowiedziach członków Fed. Co z kursem złotego, euro, funta i franka? Zapraszamy na kolejny odcinek Świata walut Marka Rogalskiego – głównego analityka walutowego Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska. Jest to program z którego dowiesz się o wszystkich najważniejszych wydarzeniach, które miały wpływ na rynek walut, a także poznasz najaktualniejsze dane. Wejdź i dowiedz się co się dzieje w Świecie Walut aby być na bieżąco!
- W grupie G-10 gorzej od dolara zachowują się tylko frank, jen, korona szwedzka, oraz euro
- Dzisiaj mamy dzień z odczytami PMI/ISM dla usług
- Wczoraj na EUR/USD udało się obronić barierę 1,20 pomimo jej chwilowego naruszenia
Te artykuły również Cię zainteresują
Kurs euro i dolara (EUR/USD) – znaczenie wczorajszej świecy
W środę rynek FX jest nieco bez kierunku, chociaż podczas handlu w Azji widać nieco lepszy sentyment i dolar na wielu relacjach jest nieco słabszy. W grupie G-10 gorzej od niego zachowują się tylko frank, jen, korona szwedzka, oraz euro, ale zmiany są kosmetyczne i nie przekraczają 0,2 proc. Rentowności 10-letnich obligacji rządu USA pozostają stabilne oscylując nieco powyżej poziomu 1,40 proc. Inwestorzy nadal z dużą uwagą śledzą wypowiedzi członków FED, aby znaleźć w nich punkt zaczepienia do jakichś dyskusji, co do bardziej zdecydowanych prób stabilizacji sytuacji na rynku długu, a także czekają na dane makro (dzisiaj po południu mamy usługowy ISM, a w piątek dane Departamentu Pracy).
– Wczoraj głos zabrali Lael Brainard, oraz Mary Daly i ich wypowiedzi powinny zwrócić większą uwagę. Brainard będąca w zarządzie FED stwierdziła, że sytuacja na rynku długu coraz bardziej absorbuje jej uwagę i byłaby “zaniepokojona” z nadmiernego zacieśnienia warunków finansowych. Z kolei szefowa oddziału FED w San Francisco (Daly) wprawdzie podobnie jak inni stwierdziła, że wzrosty rentowności obligacji są przejawem rosnącego zaufania inwestorów, co do perspektyw ożywienia gospodarki, ale nie wykluczyła sytuacji w której bank centralny mógłby zmienić strukturę skupu aktywów koncentrując się na długim końcu krzywej. Jej zdaniem FED powinien to rozważyć w momencie, kiedy doszłoby do powolnego redukowania skali akomodacji w polityce monetarnej. Czyli nieprędko? Niemniej te wypowiedzi mogą być jakimś punktem wyjścia do rynkowych spekulacji, nawet gdyby interwencje FED miały mieć tylko werbalny charakter – powiedział analityk BOŚ.
Dzisiaj mamy dzień z odczytami PMI/ISM dla usług. Dane z Chin po raz kolejny wypadły poniżej oczekiwań. Usługowy PMI Caixin wyniósł w lutym 51,5 pkt. wobec spodziewanych 51,6 pkt. Chińskie aktywa reagują jednak lepiej, gdyż w tamtejszej prasie pojawiły się spekulacje, że jeszcze w tym miesiącu Ludowy Bank Chin mógłby obniżyć stopę rezerw obowiązkowych (RRR) dla wybranych banków komercyjnych (ciekawe jak to się ma do ostatnich ostrzeżeń regulatora przed bańką na rynku nieruchomości).
– W Europie usługowe PMI za luty wypadają lepiej od pierwszych szacunków, chociaż nie przekłada się to zbytnio na notowania EURUSD, który zdaje się, że zrealizował już odbicie w stronę 1,21. Czekamy jeszcze na wieści z Wielkiej Brytanii (wpływ na funta mają też dyskusje nt. brytyjskiego budżetu), oraz na dane z USA (to ADP o godz. 14:15 i usługowy ISM o 16:00). Uwagę zwraca dzisiaj odbicie walut rynków EM, po tym jak te ostatnio traciły na fali obaw związanych z dolarowym zadłużeniem i niepewnością na globalnych rynkach – dodał.
Wczoraj na EUR/USD udało się obronić barierę 1,20 pomimo jej chwilowego naruszenia. Dzisiaj powrócił do 1,21, po raz kolejny realizując (teoretycznie) schemat ruchu powrotnego. Niemniej warto będzie obserwować dalsze zachowanie się rynku.
– Jeżeli podaż miałaby nadal dominować, to jej reakcja w kolejnych godzinach powinna być zdecydowana, a jej celem wymazanie wczorajszej świecy doji z białym korpusem. To dałoby podstawę do utrzymania tezy o tym, że struktura ostatniego ruchu będzie mieć formę średnioterminowej korekty z wyraźnym zejściem poniżej 1,20 – podsumował.
Zobacz również inne audycje:
- Realnie ujemne stopy proc. będą jeszcze długo “okradać” Polaków z kapitału, uważa prezes Rockbridge TFI
- S&P 500 futures odrabia część strat, ropa naftowa powyżej poziomu 60 dol. za baryłkę