Kurs dolara ponownie pnie się ku górze. Niektórzy analitycy sądzą jednak, że jest to lokalna korekta przed dalszą wyprzedażą. Eksperci MUFG Banku Derek Halpenny oraz Lee Hardman przygotowali krótką broszurę analityczną, w której przedstawili swoje powody, dla których ich zdaniem kurs amerykańskiego dolara skazany jest na dalszą wyprzedaż.
- Dolar wraca do łask, mimo to analitycy MUFG Banku prognozują dalsze spadki
- Inflacja PCE wypadła powyżej prognoz, przez co kurs dolara zareagował wzrostem
- Część analityków sądzi jednak, że średnio i długoterminowo dolar nie zdoła utrzymać tendencji wzrostowej i powróci do poziomów sprzed 2022 r.
- Partnerem portalu Comparic.pl jest Saxo Bank, oferujący dostęp do ponad 60 000 produktów inwestycyjnych
SPIS TREŚCI:
Dolar powinien kończyć najdłuższy w swojej historii trend wzrostowy
Jak zauważają analitycy MUFG Banku, trwający na dolarze trend wzrostowy pod względem długości, nie ma sobie równych. Od czasu zawirowań 2008 r. dolar ustanawiał coraz to wyższe dołki oraz szczyty, a apogeum jego siły miało miejsce w 2022, kiedy to kurs dolara względem koszyka innych walut G10 sięgnął szczytu z 2000 r.
– W szczytowym momencie w październiku USD był o ponad 2 odchylenia standardowe
wyżej niż średnia z ostatnich 40 lat. Podobne ekstremalne poziomy przewartościowania USD odnotowano ostatnio na początku lat 2000 i w połowie lat 80. XX w., a następnie okazały się długoterminowymi niedźwiedzimi punktami zwrotnymi dla USD – napisali analitycy MUFG Banku.
W obu przypadkach po tak gwałtownych wzrostach USD spadał o około 40%. Dla porównania, od ostatniego szczytu z października dolar przecenił się o zaledwie 8%,
pozostawiając miejsce na dalszą korektę w nadchodzących latach.
Kurs dolara a spready stóp procentowych między Fedem a EBC
Choć dyskusja na temat dalszych podwyżek stóp procentowych wydawała się przez pewien czas zakończona, inwestorzy wracają myślami do pesymistycznych prognoz dla światowej gospodarki. W I kw. br. rynek zachłysnął się wizją uniknięcia recesji zarówno w USA, jak i na świecie, jednak wiele wskazuje na to, że życzeniowe myślenie powoli odchodzi do lamusa.
Przeczytaj również: Czeka nas wieloletni cykliczny spadek dolara, prognozują analitycy banku ING
Banki centralne nie zakończyły jednak cyklu podwyżek stóp procentowych, a ostatnie dane dotyczące inflacji w USA oraz strefie euro sugerują, że rynek naiwnie oczekiwał pauzy na przełomie roku.
|
Choć po najnowszym odczycie inflacji PCE z USA inwestorzy na nowo wyceniają z prawie 60% prawdopodobieństwem, że już w czerwcu Rezerwa Federalna zdecyduje się na kolejne podniesienie stóp procentowych o 25 punktów bazowych, tak analitycy MUFG Banku są pewni, że Fed pierwszy rozpocznie proces cięć, a tym samym EBC w pewnym momencie prześcignie swojego amerykańskiego odpowiednika, ponownie wzmacniając kurs euro.
– Wycena stóp procentowych wskazuje na słabszego dolara amerykańskiego. Spread 2-letnich swapów UE-USA zawęził się do poziomów poniżej -100 pb, a w okresie po pandemii jest spójny z wyższymi notowaniami EUR/USD. Ostatnia taka korelacja miała miejsce przed pandemią w 2015 r., kiedy EUR/USD wahał się w przedziale 1,1000-1,2000 po rozpoczęciu QE przez EBC. Co ważne, spodziewamy się, że perspektywy polityki Fed i EBC będą spójne z początkowym dalszym zawężeniem spreadu 2-letniego swapu. Fed obniży stopy przed EBC. Inflacja w Europie jest bardziej stabilna ze względu na ceny energii i żywności, a Fed będzie miał znacznie większe możliwości reagowania, gdy warunki gospodarcze w USA ulegną dalszemu osłabieniu – napisali analitycy MUFG Banku.
Pomijając jednak szok związany z COVID-19 w latach 2020-21, warto zwrócić uwagę na fakt, że 10-letni spread zawęził się do około -135 pb. Dalsze gwałtowne zawężenie powinno zatem wpływać na kurs EUR/USD wspierając jego ruch na północ.
– Największe różnice widać było po wprowadzeniu euro w 1999 r. Proces ten zbiegł się w czasie z wyjątkowo silnymi fundamentami dla USA, rekordowymi napływami bezpośrednich inwestycji zagranicznych oraz boomem technologicznym. Widać zatem, że po okresach dużej zmienności EUR/USD ma tendencję do powrotu do średniej – dodali analitycy.
Możliwość wystąpienia recesji
Choć urzędnicy Fed może nie ogłaszają jeszcze wprost nadchodzącej recesji, tak ich prognozy stopy bezrobocia i dynamiki wzrostu PKB na 2023 rok sugerują, że tąpnięcie w gospodarce prędzej, czy później nastąpi. Jeśli projekcje Fed się spełnią i jeśli bank centralny będzie trzymał się swoich wytycznych ogłaszania recesji, to stałaby się ona faktem już pod koniec roku.
Z kolei wskaźniki prawdopodobieństwa recesji Bloomberga zmniejszyły się na przestrzeni ostatnich miesięcy zarówno dla strefy euro, jak i Wielkiej Brytanii, podczas gdy wskaźnik prawdopodobieństwa recesji Cleveland Fed w USA wciąż oscyluje na podwyższonym poziomie, wskazując na wyższe ryzyko recesji w USA.
Dynamika gospodarcza w USA słabnie wraz ze stabilizacją wzrostu gospodarczego w Europie, a prognozy PKB wskazują na przyspieszenie wzrostu PKB w strefie euro i Wielkiej Brytanii w latach 2023-2024 w porównaniu ze spowolnieniem wzrostu PKB w USA. (Strefa euro: 0,6% do 1,0% i Wielka Brytania: 0,0% do 0,9% w porównaniu z USA: odpowiednio 1,2% do 0,7%).
– Częściowo można to wytłumaczyć umiarkowanym ożywieniem w Europie po ekstremalnym szoku energetycznym spowodowanym inwazją Rosji na Ukrainę.
Ukrainę przez Rosję – tłumaczą analitycy MUFG Banku.
Ponadto indeks S&P Global World PMI z wyłączeniem Stanów Zjednoczonych gwałtownie odbił, odnotowując najwyższy poziom od 2018 r., który był najwyższy od czasu globalnego kryzysu finansowego.
Rozkręcający się globalny wzrost w miarę spowolnienia gospodarki USA jest
zatem zgodny z wizją deprecjacji dolara amerykańskiego, a uwaga inwestorów skupia się obecnie na ponownym otwarciu Chin oraz innych azjatyckich tygrysach.
Wizja zakończenia wojny i koniec kryzysu energetycznego
Zarówno agresja Rosji na Ukrainę, jak i wywołany nią szok cen surowców energetycznych wzmocniły pozycję USD na świecie. Tym powolne odwracanie się tych trendów oraz wizja zakończenia konfliktu powinna wspierać lokalne waluty, spychając dolara do pozycji sprzed pojawieniem się czarnego łabędzia.
– Kontrakty terminowe na gaz ziemny w Europie i Wielkiej Brytanii osiągnęły ostatnio najniższy poziom od czerwca 2021 roku. W ujęciu rocznym ceny spadły o ponad 50%, a w porównaniu do maksimów z ubiegłorocznego lata mówimy o cofnięciu się o prawie 90%.
Co najważniejsze, poziom zapasów gazu ziemnego w Europie wynosi obecnie około 65%, znacznie powyżej 5-letniej średniej wynoszącej 45% na tym etapie sezonu uzupełniania zapasów. Spodziewamy się, że nawet bez dostaw z Rosji poziom ten osiągnie przed zimą 100% – wskazali analitycy.
Kurs EUR/USD zatrzymał się przed kluczowym wsparciem
Technicznie kurs EUR/USD zrealizował już zakres korekty, jaki wynikał z układów spadkowych od okolic 1,11. Tym samym, aby pociągnąć trend dalej, konieczne będą nowe wątki.
Analizując wykres pod kątem technicznym, uwagę zwraca rejon 1,0650, gdzie mamy pociągniętą linię trendu wzrostowego przez dołki z grudnia i stycznia, a potem z lutego i marca. To może tworzyć ograniczenie dalszego ruchu na południe.
Wsparciem dla sprzedających pozostaje mocny na szerokim rynku dolar, jednak EUR/USD mógłby zareagować odbiciem w przyszłym tygodniu na plotki o zbliżeniu stanowisk polityków w temacie podniesienia limitu zadłużenia.
Autor poleca również:
- USA na tykającej bombie. Niemcy wpadły w techniczną recesję. Co z Polską? Rentgen Rynków, odc. 80
- Warren Buffett również popełnia błędy. Jeden z nich kosztował go aż 11 mld USD!
- Cena złota szuka mocnego wsparcia. Czy poziom 1965 USD za uncję się utrzyma?