Widoczna w pierwszych godzinach handlu w Europie nerwowość na globalnych rynkach (głównie za sprawą Brexitu), w połączeniu z coraz bardziej gęstniejącą atmosferą przed zaplanowanym na czwartek i piątek szczytem UE, doprowadziła do próby osłabienia złotego. USDPLN wsparty przez cofającego się EURUSD, podbił w okolice 3,71, podczas gdy EURPLN wzrósł do 4,48.
Kurs dolara rósł do 3,71 zł, a euro podbiło do 4,48 zł
Na rynku widać było większe napięcie w kontekście stanowiska Polski i Węgier ws. unijnego budżetu, które może zaowocować utratą przez nasz kraj możliwości skorzystania z tzw. funduszu naprawczego stworzonego specjalnie na czas pandemii. Zwłaszcza, że unijni urzędnicy nieformalnie mieli żądać od Polski zajęcia ostatecznego stanowiska, jeszcze przed czwartkiem – głównie po to, aby UE miała czas przygotować i uzgodnić wspomniane alternatywne rozwiązanie.
Te artykuły również Cię zainteresują
Po południu złoty jednak zyskał, USDPLN wymazał cały wzrost i wrócił do 3,6750, a EURPLN cofnął się do 4,47 i nadal tkwi w konsolidacji. Nie pojawiły się nowe informacje w temacie veta. Odreagowanie złotego jest, zatem bardziej wynikiem wyciszenia negatywnych emocji na rynkach globalnych. EURUSD wymazał ranne spadki i powraca w stronę maksimów z zeszłego tygodnia.


Autor poleca również:
- WIG20 w górę o 0,6%. Akcje Lotos i PZSU wystrzeliły o 6,5% oraz 4,6%
- GPW Benchmark rozpoczyna konsultacje publiczne zmian w opracowywaniu Indeksów Giełdowych
- Scope Fluidics sprzedaje udziaływ Curiosity Diagnostics. Interaktywny czat inwestorski z zarządem spółki