Zgodnie z raportem datowanym na 15 lipca, dom maklerski Banku Ochrony Środowiska utrzymał rekomendację fundamentalną “kupuj” oraz relatywną “neutralnie” dla KGHM. Wycena w horyzoncie dwunastu miesięcy prognozowana jest na poziomie 110 zł.
“Lekko obniżyliśmy krótkoterminowe prognozy wyników finansowych Spółki głównie w związku z niższymi oczekiwanymi wolumenami sprzedaży. Podtrzymujemy długoterminową prognozę średniocyklicznej skorygowanej EBITDA dla KGHM w wysokości 6,0 mln zł (uwzględniając 55% skor. EBITDA dotyczącej Sierra Gorda). Zakładamy 4,7 mld zł długoterminowej powtarzalnej EBITDA wygenerowanej przez KGHM Polska (wobec oczekiwanych wcześniej 5,0 mld zł). Zgodnie z naszymi szacunkami, 55% udział Sierra Gorda w skor. EBITDA wyniesie 500 mln zł, a KGHM International wygeneruje 500 mln zł powtarzalnej EBITDA w dłuższym okresie. Zakładamy, że ceny miedzi w latach 2018-24 ustalą się na poziomie 6 500 USD/t, a średni kurs USD/PLN wyniesie 3,6.” – napisano w komunikacie.
Umocnienie dolara powinno neutralizować wpływ spadku cen miedzi twierdzą analitycy banku. Ponadto oczekują słabszych wyników za 2 kwartał (ok 1,2 mld zł skor EBITDA) z uwagi na remont huty miedzi Głogów, w dalszych kwartałach spodziewana jest poprawa dynamika zysków. DM BOŚ zauważa także, że odwrócenie negatywnych tendencji na kapitale obrotowym może okazać się pozytywnym bodźcem.
Przy poprawie sentymentu na giełdzie walory KGHM mogą stać się jednym z faworytów, jednak bank preferuje spółki takie jak Lotos, Orlen czy PGNiG. Obecnie za walory miedziowego giganta przyjdzie nam zapłacić 92,50 zł, cena docelowa na poziomie 110 zł daje 18-procentowy potencjał wzrostu.