Nowa analiza sugeruje, że podaż tokenów większości projektów z rynku DeFi nie jest rozproszona i aż 90 proc. z nich znajduje się w posiadaniu 500 największych adresów.
- Rynek DeFi nie jest wcale rozproszony.
- Aż 90 proc. tokenów jest w rękach 500 największych inwestorów.
DeFi: rynek nie jest rozproszony
Podaż tokenów większości zdecentralizowanych projektów finansowych nie jest szeroko rozproszona – wynika to z analizy szefa CryptoLab’s Digital Assets Investments Simone Conti’ego.
Zebrał on dane z Defi Pulse i Etherscan, które sugerują, że 90 proc. tokenów prawie wszystkich projektów z tego rynku znajduje się w pod 500 najbogatszych adresach. W przypadku trzech projektów odsetek ten wzrasta do 99 proc.
Bancor to jedyna anomalia, ale nawet w tym przypadku 5 “najgrubszych” adresów posiada 33 proc. podaży. Conti zauważył, że projekty powstałe przed niedawnym boomem dot. zdecentralizowanych finansów były zwykle bardziej rozproszone niż te, które zostały uruchomione później.
Trudne do śledzenia
Śledzenie dystrybucji tokenów pozostaje jednak trudnym zadaniem, ponieważ różni analitycy tworzą bardzo różne liczby w oparciu o kryteria uwzględniania adresów.
Szef DTC Capital Spencer Noon uważa, że Yearn.Finance (YFI) jest jednym z najlepiej dystrybuowanych tokenów na rynku DeFi opartym na Ethereum, z pięcioma najlepszymi adresami obejmującymi mniej niż 10 proc. całkowitej podaży.
Autor poleca też:
- Bitcoin w Afryce: popularność kryptowalut na kontynencie mocno rośnie
- DC Comics a blockchain: wystartowała wystawa VR dot. prac znanego twórcy komiksów
- Bitcoin i kryptowaluty na regulowanym w Polsce? KNF rozpoczyna konsultacje