INTL FCStone, organizacja świadczącą usługi finansowe, działająca w pięciu obszarach: zabezpieczeń handlowych, płatności globalnych, papierów wartościowych, towarów fizycznych oraz usług rozliczeniowych wydała raport, w którym twierdzi, że czas aktywów w formie obligacji skarbowych powoli będzie odchodził na rzecz innych aktywów. Co miałoby je zastąpić? Według analityków – złoto.
Ostatni raport amerykańskiego usługodawcy finansowego stawia śmiałą tezę, w której złoto mogłoby zastąpić amerykańskie obligacje skarbowe stając się aktywem typu “safe-haven”. Jeden z autorów raportu – Vincent Deluard globalny strateg makroekonomiczny INTL FCStone komentuje sprawozdanie firmy mówiąc, że INTL FCStone zmierzyła zdolność złota do zabezpieczania się przed zmiennością rynku akcji, która “waha się od dekady do dekady” i jeśli Rezerwa Federalna USA będzie stale podnosić stopy procentowe (na co się zapowiada), wówczas czasy postrzegania metali szlachetnych jako bezpieczna przystań powrócą.
Stopy procentowe będą w najbliższym czasie stopniowo podnoszone – mówi Vincent Deluard – a jeśli tendencja będzie stale wzrostowa, wówczas przyjdzie czas, aby powiedzieć to wprost: złoto zastąpi bondy jako ostateczny składnik aktywów obarczony minimalnym ryzykiem, a inwestorzy powinni posiadać je jako ubezpieczenie od ryzyka na rynku akcji. Główny analityk zauważa również, że metale szlachetne mają tendencję do dużych wzrostów podczas niepewności na giełdach – są również głównym beneficjentem odpływającego kapitału z rynku akcyjnego, podczas gdy widmo podnoszonych stóp procentowych działa na niekorzyść rynków akcyjnych.
Taka tendencja zauważalna była zwłaszcza w latach 1985-1995, kiedy to rynki mocno się przeceniały a odejście od rynków akcyjnych zawsze skutkowało dużymi wzrostami na metalach szlachetnych. Wartość złota jako zabezpieczenia kapitałowego diametralnie spadała z kolei w okresach, kiedy rynki akcyjne i główne indeksy giełdowe osiągały spore wyniki.
“W latach deflacyjnych, które nastąpiły zaraz po kryzysie finansowym z 2008 r., jako nowy składnik aktywów obarczonych stosunkowo minimalnym ryzykiem pojawiły się bony skarbu państwa. Jednak od czasu, gdy Fed rozpoczął podnoszenie stóp procentowych w 2015 r., złoto znacznie prześcignęło aktywa obligacji skarbowych, a trend ten będzie tylko narastał w sile” – powiedział strateg.
Sytuacja na złocie
Nie ulega wątpliwości, że najlepsze czasy dla złota odeszły bezpowrotnie, jednak obecna sytuacja podnoszonych stóp procentowych faktycznie skłania do myślenia, czy złoto nie odzyska godzin chwały jak przed rokiem 2011, kiedy to metal rósł niestrudzenie praktycznie bez większych korekt. Aktualnie jesteśmy w sytuacji kiedy range zawężony jest do odległości około 200 dolarów – a więc zasięg póki co daje okazje do akumulowania się w strefach konsolidacji licząc, że możemy doświadczyć w niedługim czasie znacznych zwyżek waloru. Tak naprawdę obecna sytuacja geopolityczna również sprzyja wzrostom aktywów typu “safe-haven”. A chwilę obencą jednak z technicznego punktu widzenia dopiero wybicie poziomu 1360 da potwierdzenie możliwym dalszym wzrostom w postaci otworzenia drogi na poziomy 1520 – 1620.
