Naga Markets

Credit Suisse rośnie o 30%. Mocne odbicie również na bankach z GPWCzwartkowa sesja giełdowa rozpoczęła się dla spółki Credit Suisse Group duża luką popytową. Względem ceny zamknięcia z poprzedniego dnia (1,70 franków szwajcarskich za akcję), kurs wzrósł o ponad 30% osiągając pułap 2,22. Powodem aprecjacji jest natychmiastowa pomoc od Szwajcarskiego Banku Narodowego (SNB). Tak znaczące odbicie wpłynęło również na światowy sektor bankowy, w tym na banki notowane na GPW. Początek notowań giełdowych rozpoczął się dla indeksu sektorowego około 3% wzrostami. Kolejne minuty sesji powodują jednak zmniejszenie początkowej aprecjacji.

  • Credit Suisse Group na otwarciu sesji giełdowej zyskuje 30%
  • Wzrosty na spółce wpłynęły na cały sektor bankowy, w tym również na banki notowane na GPW
  • Indeks sektorowy – WIG-BANKI w pierwszych minutach czwartkowej sesji aprecjonował o blisko 3%
  • Aktualnie indeks, jak i większość banków oscyluje blisko poziomów zamknięcia z poprzedniego dnia giełdowego

Co dalej z polskim sektorem bankowym?

Początek czwartkowej sesji wydaje się reakcją na ostatnie spadki, wywołane paniką na akcjach Credit Suisse. Analizując polski indeks sektorowy – WIG-BANKI, który w pierwszych minutach czwartkowej sesji aprecjonował o blisko 3%, można by dojść do wniosku, że przerażenie na rynkach w poprzednich dniach było zbyt wysokie.







Zwracając jednak uwagę, na fakt, iż aktualnie indeks ten, jak i większość banków oscyluje blisko poziomów zamknięcia z poprzedniego dnia giełdowego, odwrócenie trendu spadkowego może nie być takie pewne.

WIG_BANKI_2023-03-16
Wykres indeksu WIG-BANKI, interwał 30m. Źródło: Tradingview.com

Podczas środowej sesji WIG-BANKI znalazł się na najniższych poziomach w 2023 r. Po pierwszej godzinie notowań indeks oscyluje blisko kursu zamknięcia. Nie wydaje się to dobrym prognostykiem. Mimo, iż sytuacja Credit Suisse uległa poprawie, przed sektorem bankowym nadal stoi wiele potencjalnych problemów, a także znaków zapytania w kontekście dalszej przyszłości.

Największymi poszkodowanymi środowych spadków na GPW, były takie banki jak: Banco Santander S.A. (GPW: SAN) – minus 6%, Alior Bank SA (GPW: ALR) – deprecjacja o blisko 5,5% oraz Bank Millennium SA (GPW: MIL) – spadek rzędu 5%.

Po pierwszej godzinie czwartkowej sesji wszystkie te banki aprecjonowały. Akcje Banco Santander S.A. odnotowały umocnienie o 1,5%, natomiast Bank Millennium SA o 1%. Wzrosty na Alior Bank są jedynie symboliczne i oscylują wokół poziomu 0,4%.

Notowania wybranych banków oraz indeksu wig-banki w marcu 2023
Notowania wybranych banków oraz indeksu WIG-BANKI w marcu 2023 r. Źródło: Tradingview.com

Analizując sytuację wyżej wymienionych banków, ich sytuacja nie różni się w sposób znaczny od tej panującej na całym sektorze bankowym, notowanym na GPW. Istotna środowa korekta na skutek negatywnych informacji o Credit Suisse, nie została odrobiona w wyniku pozytywnych informacji o przyznanym kredycie od SNB.

Pierwsza sesja tygodnia przyniosła spore i negatywne zamieszanie na GPW, szczególnie na akcjach banków. Upadek Silicon Valley Bank oraz aktualna sytuacja Credit Suisse wywołują obawy o stabilność sektora, ale też przywołują historię z 2008 roku, kiedy krach na giełdach zaczynał się także od upadku banku.

AVA Trade

Panująca bessa jest nadal kontynuowana i nie zapowiada się na odwrócenie się trendu. Wydaje się, że konsolidacja na polskich bankach to najlepszy możliwy scenariusz w aktualnym otoczeniu rynkowym.

Sytuacja Credit Suisse

Bank od miesięcy ma problem z kolejnymi aferami, częstymi zmianami w zarządzie i upadającą reputacją. Dodatkowo, szef największego akcjonariusza Credit Suisse Group – Saudi National Bank ogłosił, że nie kupi więcej akcji szwajcarskiego banku z powodów regulacyjnych.

3 dni po upadku amerykańskiego Silicon Valley Banku rynek wciąż jest nerwowy. W konsekwencji akcje Credit Suisse straciły najwięcej w historii, a w ślad za nimi staniały papiery innych banków w Europie. Deprecjonowały one na środowej sesji giełdowej o 24%, a od początku tego tygodnia o 32%. Spadki indeksu WIG-BANKI przekroczyły natomiast 3%.

Credit Suisse dotarł na skraj przepaści, nie trwało to jednak zbyt długo. Wszystko dzięki natychmiastowej pomocy od Szwajcarskiego Banku Narodowego (SNB), od którego dostał pożyczkę w wysokości 50 mld franków, która ma pomóc pożyczkodawcy w powstrzymaniu kryzysu.

Aż 39 mld ze wspomnianych 50 mld zostanie wykorzystanych natychmiast, najwyraźniej tej wielkości musiała być dziura w bilansie Credit Suisse, która powstała na skutek ucieczki stamtąd depozytów. Bank ogłosił również, że wykupi z rynku za 3 mld franków swoje własne obligacje, które ostatnio mocno traciły na wartości.

Rynek pozytywnie zareagował na informację o pożyczce od SNB. Co widać po 30% aprecjacji Credit Suisse Group na otwarciu sesji giełdowej. Aktualnie notowania spółki znajdują się na poziomach 20% wyższych od ceny zamknięcia z poprzedniego dnia notowań.

Nie jest to jednak koniec problemów Credit Suisse. Należy pamiętać również, że powstała sytuacja dotyka giełd na całym świecie. Dodatkowo kryzys w Credit Suisse Group, który nastąpił po upadku Silicon Valley Bank sprawił, że analitycy są mniej pewni, czy zamierzona podwyżka stóp procentowych Europejskiego Banku Centralnego (EBC) o 50 pb rzeczywiście nastąpi.

Autor poleca również:



Śledź nas w Google News. Szukaj to co ważne i bądź na bieżąco z rynkiem! Obserwuj nas >>









  • Powiązane zagadnienia:
Poprzedni artykułKurs EUR/USD załamał się w związku z problemami europejskiego sektora bankowego
Następny artykułOgromny popyt na złoto fizyczne w 2022 roku – raport Goldenmark
Student drugiego roku studiów magisterskich na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu. Jego zainteresowania koncentrują się wokół szeroko pojętych finansów i ekonomii. Swoją wiedzę stara się przekazywać innym, jest autorem licznych artykułów, poruszających tematykę giełdową oraz inwestycyjną.