Comarch S.A. – jedna z największych polskich spółek informatycznych z siedzibą w Krakowie założona w 1993 przez profesora Akademii Górniczo-Hutniczej Janusza Filipiaka i jego dwunastu studentów. Comarch zatrudnia obecnie ponad 5500 osób, w 88 biurach w 31 krajach. Wiceprezes spółki, Konrad Tarański dostrzega możliwość wzrostów przychodu o ponad 20 procent w bieżącym roku.
Zobacz również: Wraz ze spadkiem WIG spada sierpniowa aktywność inwestorów na GPW
W ocenie wiceprezesa spółki wzrosty przychodów, poza sektorem publicznym są powtarzalne i nie wynikają z jednorazowych zdarzeń. Zauważył również, iż spółka pozyskała w pierwszej połowie 2018 roku wiele kontraktów w sektorze telekomunikacyjnym m.in. w Azji. Wynik przychodu spółki w pierwszym półroczu wyniósł 418,6 mln zł i był większy aż o 21,5 proc rok do roku. Również w drugim kwartale wyniki są znacznie lepsze niż w roku ubiegłym:
II kw. 2018 r. | II kw. 2017 r. | |
Przychody w segmencie firm telekomunikacyjnych, mediowych i IT | 63,4 mln zł | 60,3 mln zł |
Przychody w segmencie finansów i bankowości | 51 mln zł | 44,6 mln zł |
Sprzedaż usług dla handlu i usług | 48,9 mln zł | 44,3 mln zł |
Przychody od klientów z branży przemysłowej | 39 mln zł | 34,2 mln zł |
Przychody w segmencie małych i średnich firm w Polsce | 31,8 mln zł | 25,4 mln zł |
Przychody w segmencie administracji publicznej | 63 mln zł | 13,9 mln zł |
– Portfel (zamówień – PAP) na ten rok jest mocny, po pierwszym półroczu widać już duże wzrosty przychodów, po 20 proc., i to można sobie odnieść (do całego roku – PAP). Na przyszły rok (portfel – PAP) też jest mocno dodatni, ale zbyt wcześnie, by o tym mówić, to nie są na razie duże wolumeny sprzedaży, ale i tam widzimy wzrost o kilkanaście proc. Myślę, że po trzecim kwartale będziemy w stanie więcej powiedzieć na ten temat” – powiedział Tarański podczas konferencji.
Konsensus PAP Biznes zakłada przychody Comarchu w 2018 roku na poziomie 1,284 mln zł, co oznaczałoby wzrost o 16,5 proc. rok do roku.
– To jak wyglądają nasze przychody w sektorze publicznym, nie oznacza, że cały segment się jakoś zdynamizował. W sektorze małych i średnich tematów sytuacja nie poprawiła się, natomiast widzimy mniejszy poziom konkurencji i to już w jakimś stopniu poprawia sytuację dużych podmiotów” – powiedział wiceprezes spółki.
Tarański uważa, iż w kolejnych 2-3 latach nakłady inwestycyjne grupy mogą spaść o połowe do poziomu 50 mln zł. Jednocześnie zaznaczył, że Comarch nie planuje w najbliższym czasie istotnych inwestycji infrastrukturalnych.
Zobacz również: WIG20 lustrzanym odbiciem USDPLN?
– W sektorze administracji centralnej i samorządowej nie widzimy ożywienia. Również w segmencie medycznym nie widzimy wysypu przetargów, na który czekaliśmy – dodał.