Izba Gospodarczy Blockchain i Nowych Technologii (IGBiNT) opublikowała list otwarty dot. giełdy Coinquista w związku z przeciągającymi się problemami technicznymi platformy. Prezes Michał Stryjewski jednak uspokaja i twierdzi, że usterka została naprawiona i giełda zacznie normalnie funkcjonować od połowy lutego.
- Coinquista ma pewne przedłużające się problemy techniczne, o których oficjalnie informowała jeszcze w styczniu
- W sprawie interweniuje Izba Gospodarczy Blockchain i Nowych Technologii
- Prezes Michał Stryjewski komentuje natomiast, że obecnie trwa przeliczanie sald na giełdzie (do tej pory nie wykryto żadnych strat), a przerwa została wykorzystana na wprowadzenie nowych funkcji
Izba Gospodarczy Blockchain i Nowych Technologii pisze list w sprawie Coinquista
– Z otrzymanych od użytkowników informacji, firma przestała realizować wypłaty, po czym wyłączyła serwis dostępny dla użytkownika – blokując tym samym dostęp do źródła informacji o koncie i możliwość wypłaty zdeponowanych środków kolejnym użytkownikom – zauważa w swoim liście izba.
Te artykuły również Cię zainteresują
I faktycznie, giełda zaczęła mieć problemy pod koniec stycznia. Od tego czasu opublikowała dwa komunikaty. Z drugiego dowiedzieliśmy się, że “prace na giełdzie wciąż trwają”.
– W poniedziałek 1. lutego prezes giełdy Michał Stryjewski osobiście skontaktuje się ze wszystkimi, którzy powierzyli nam swoje środki w celu ustalenia sposobu ich wypłaty – dodano w komunikacie.
Izba twierdzi, że w kwestii giełdy o pomoc proszą ją jej kliencie.
Zaniepokojeni klienci?
– Kolejne docierające do nas niepokojące sygnały od rozgoryczonych użytkowników, zmusiły nas do bardziej rozległego działania i możliwie jak najszybszego udzielania pomocy czującym się poszkodowanym użytkownikom – zauważa izba. – Izba nawiązała kontakt z Zarządem firmy celem pomocy prawnej i technicznej, mającej na celu szybkie i polubowne rozwiązanie zaistniałej sytuacji. Zaproponowaliśmy także ewentualne mediację przez Sąd Arbitrażowy przy naszej Izbie – dodano.
Dalej dodano, że “ze względu na ograniczoną współpracę i znikomą ilość informacji udostępnionych przez spółkę, Izba Gospodarcza Blockchain i Nowych Technologii rozpoczęła na własną rękę zbieranie informacji na temat sytuacji klientów czujących się poszkodowanymi. W dalszym ciągu prosimy o kontakt wszelkie osoby, które posiadają informację mogące pomóc ustalić stan faktyczny, szczególnie te czujące się niepewnie lub wręcz oszukanie w obecnej sytuacji.”
– Pragniemy także przypomnieć, że branża blockchain a szczególnie dynamiczny i koniunkturalny charakter biznesu związanego z kryptowalutami, wiąże ze sobą wiele ryzyk biznesowych i konsumenckich. Dlatego tak ważne jest dokładne sprawdzenie partnerów i dostawców usług z których mamy zamiar skorzystać – dodała organizacja.
Autor poleca również:
- Mike Novogratz: bitcoin (BTC) będzie kosztował 100 tys. dol. do końca roku
- Jeden z funduszy legendy Wall Street zainwestuje miliony USD w Bitcoina
- Estonia chce zaostrzyć przepisy kryptowalutowe. BitBay zagrożony?