Naga Markets

Co jest grane na GPW: 66 tys. pkt znowu zatrzymuje WIG, hamulec także w sektorze bankowym. Paniczna wyprzedaż Grupy Azoty i zaskakująca próba odbicia na JSW “Co jest grane na GPW” – to cykl podsumowujący wszystko to co działo się podczas dzisiejszej sesji. Przyglądamy się nastrojom jakie panują na zagranicznych rynkach akcyjnych oraz jak przekłada się to na sentyment na krajowych indeksach. Sprawdzamy aktywne spółki oraz szukamy potencjalnych transakcji.

DAX: lokalny szczyt co 2 miesiące 

Środowa sesja na warszawskim parkiecie przebiegała pod dyktando spadającej zagranicy. Do silniejszych spadków dochodzi zarówno na niemieckim DAX jak i na amerykańskim S&P500. W dużej mierze ma to związek z teatrem wokół limitu zadłużenia USA. Poniższy wykres DAX pokazuje, że do zwrotów na południe dochodzi od pewnego czasu niemal dokładnie co 2 miesiące.







Oba scenariusze czyli zawarcie porozumienia i brak porozumienia (mało realne) powinny prowadzić do spadków na Wall Street. Brak konsensusu prowadzi do upadłości i to zrozumiałe, że giełdy będą spadać. Natomiast porozumienie daje zielone światło (a nawet zmusza) Departament Skarbu USA do dużych emisji obligacji, co okresowo przygasi dopływ kapitału na giełdy.

Biorąc pod uwagę korelację rynków akcji, uważamy że przed GPW trudniejszy okres, ale na prognozowane spadki patrzymy w ramach korekty. Spadki sugeruje także spojrzenie choćby na takie wskaźniki jak indeks strachu VIX czy publikowany przez CNN Business wskaźnik Fear&Greed.

66000 pkt historyczną strefą na WIGu

Patrząc na szeroki WIG, widać że poziom 66000 punktów do naprawdę ważna strefa, respektowana często w ostatnich 2 latach z obu stron. Co więcej, jego naruszenie w górę doprowadzało do bessy w latach 2018-2020 oraz wcześniej w latach 2007-2009.

Miedź poprawia minima, KGHM traci 

Zaczynamy przegląd najciekawszych spółek dzisiejszej sesji. Od pewnego czasu przyglądamy się kursowi KGHM, który silnie traci za sprawą przeceny na rynku miedzi. Niestety, dzisiaj miedź schodzi na nowe minima, co odbija się na kursie spółki.

AVA Trade

Wybicie wsparcia przy 110 zł oznacza dalszy ruch na południe. Kolejne wsparcie to okolice 98 zł oparte o szczyty z jesieni ubiegłego roku.

Nie ma hossy bez banków 

Czasem mówi się w kontekście GPW, że nie ma hossy bez KGHM. Inna wersja powiedzenia mówi, że w Warszawie nie ma hossy bez banków.

Warto zauważyć, że indeks WIG Banki został dzisiaj zatrzymany na poziomie tegorocznego maksimum. Na RSI pojawia się negatywna dywergencja.

Ciekawie w sektorze bankowym wygląda ING Bank Śląski. Poniższy wykres pokazuje, jak wiele prób wybicie powyżej 180 zł, w ciągu ostatnich 12 miesięcy zakończyło się niepowodzeniem.

Teraz, jeżeli sentyment na szerokim rynku pogorszy się, kurs spółki może doznać wyraźniejszego cofnięcia, choćby w okolice wsparcia 150 zł.

Panika na kursie Grupy Azoty 

Nakręca się spirala spadków na Grupie Azoty. Problemem spółki staje się zadłużenie, powstałe w dużej mierze na skutek produkcji nawozów w niezwykle niesprzyjających warunkach.

Wczoraj upadło wsparcie 29 zł, a dzisiaj panika nadal zbiera swoje żniwo. Kurs był ostatnio tak nisko pod koniec 2022 roku.

Unimot z ryzykiem przedłużenia korekty 

Słabą sesję notuje także Unimot. Paliwowa spółka ma za sobą ogromne wzrosty, ale w krótkim okresie może pojawić się sygnał do przedłużenia korekty.

Wybicie linii trendu i wsparcia w rejonie 113 zł dałoby czytelny sygnał sprzedaży.

Creotech z nowym ATH!

Wśród pozytywnych bohaterów sesji należy wymienić przede wszystkim Creotech. Przedstawiciel branży kosmicznej silnie rośnie po podpisaniu z Agencją Uzbrojenia umowy o wartości 6,5 mln zł brutto na projekt “Przemysłowe studium wykonalności projektu konstelacji mikrosatelitów optoelektronicznych Ziemi“.

Na wykresie widać, że kurs znalazł się dzisiaj na najwyższym poziomie w całej historii notowań. Zwyżka wyhamowała dopiero w rejonie 200 zł.

Herkules z próbą zmiany trendu 

Mocne odbicie przy rosnących obrotach notuje także Herkules. Powodem zwyżki są opublikowane wczoraj wyniki. Spółka pokazała znaczący wzrost zysku netto.

Na wykresie dochodzi do wybicia linii bessy, jednak kurs zatrzymuje się na poziomie ostatniego wierzchołka trendu spadkowego. Dopiero mocne wybicie ponad 1,25 zł otworzy drogę do zmiany trendu.

JSW zaskakuje odbiciem w trudnych warunkach

Niewiele spółek może dzisiaj pochwalić się większym wzrostem. Nastroje na szerokim rynku słabną, a co zaskakujące, w gronie zyskujących firm całkiem wysoko plasuje się JSW.

Zobacz także: Po sesji: EUR/USD kontynuuje spadki, złotówka odrabia straty, kurs XAU/USD blisko półrocznej linii trendu. Kolejne zagrania i potencjalne sygnały

Poranek zaczął się od nawet 4% wzrostów, które jednak z czasem zaczęły topnieć. Szkoda, gdyż mamy całkiem niezłe obroty i może dojść do zainicjowania odbicia od wsparcia w rejonie 40 zł.

Wiele będzie zależeć od końca sesji, czy uda się dowieźć do niej choćby część wzrostów. Druga strona medalu to rynkowy sentyment, który może utrudniać odbicie. Mimo wszystko, dzisiejsza reakcja rynku, dokonana w słabym otoczeniu, może sugerować, że kurs JSW jest już silnie wyprzedany, co zwiększa szanse na wzrostową korektę.

Autor poleca również:



Śledź nas w Google News. Szukaj to co ważne i bądź na bieżąco z rynkiem! Obserwuj nas >>












Poprzedni artykułPrognozy kursu euro: EUR/USD może wkrótce spaść do poziomu 1,0700, twierdzi ING
Następny artykułBItcoin (BTC): Rekordowa ilość inwestorów wierzy w jego długoterminowy potencjał
Aktywny inwestor i spekulant od 2010 roku, głównie na rynkach akcyjnych i walutowych. Zwolennik prostych metod opartych o przewagę statystyczną. Autor licznych analiz, wywiadów i opracowań dla portalu Comparic.pl. Pomysłodawca i organizator odbywającego się od wielu lat konkursu Liga Traderów. Prelegent licznych konferencji dla inwestorów m.in. Ogólnopolskiej Konferencji Biznesu i Nowych Technologii NetVision, łódzkiej konferencji StratoTrade czy inicjatyw studenckich np. „Gry Giełdowej” Koła Naukowego Inwestor z Łodzi.