Ceny ropy naftowej wzrosły o około 20% od początku roku. Ekonomiści z Capital Economics nadal spodziewają się, że uwolnienie „stłumionego” popytu w czasie ograniczonej globalnej podaży pogłębi deficyt rynkowy i podniesie ceny czarnego złota w najbliższej przyszłości. Jednak ostatnie wydarzenia – szczególnie po stronie podaży – przekonały ich by skorygować w dół prognozy cen ropy w połowie roku. Brent kosztuje w czwartek niecałe 63 USD/brk., a WTI nieco ponad 59 USD/brk.
- Produkcja OPEC + w nadchodzących miesiącach będzie rosła szybciej, jednak pozostanie poniżej poziomów sprzed wirusa
- Po lipcu utrzymujące się wysokie ceny będą zachętą do dalszego wzrostu produkcji kartelu
- 25-letnia umowa o współpracy między Iranem, a Chinami, zapewnia państwu Persów duży gwarantowany rynek na jego ropę
Wyższa produkcja OPEC + w celu ograniczenia wzrostu cen ropy – CE
– Wydaje się, że produkcja OPEC + w nadchodzących miesiącach będzie rosła szybciej niż oczekiwaliśmy, jednak pozostanie poniżej poziomów sprzed wirusa. OPEC + zapowiedział, że kwoty produkcyjne wzrosną o 350 tys. baryłek dziennie w maju i czerwcu oraz o 440 tys. baryłek dziennie w lipcu. Uważamy, że po lipcu utrzymujące się wysokie ceny będą zachętą do dalszego wzrostu produkcji kartelu – napisano w raporcie.
Te artykuły również Cię zainteresują
Wydaje się prawdopodobne, że produkcja irańska (która nie jest objęta kwotami produkcyjnymi OPEC +) również wzrośnie w nadchodzących miesiącach. 25-letnia umowa o współpracy między Iranem, a Chinami, podpisana oficjalnie pod koniec marca, zapewnia Iranowi duży gwarantowany rynek na jego ropę. Co więcej, ożywienie porozumienia nuklearnego z 2015 r. przez Stany Zjednoczone i inne światowe potęgi utorowałoby drogę do zniesienia sankcji i powrotu produkcji do poziomu sprzed ich nałożenia.
– Spodziewamy się, że światowy popyt na ropę będzie w tym roku znacznie wyższy w porównaniu z rokiem ubiegłym. Weryfikujemy w górę naszą prognozę konsumpcji w USA, ponieważ szybkie złagodzenie blokad i bodźce fiskalne prawdopodobnie pobudzą aktywność transportową – dodano.
Jednak w najbliższej perspektywie silny wzrost popytu w USA zostanie częściowo zrównoważony na poziomie globalnym przez niższą konsumpcję w UE i części krajów rozwijających się, z powodu ponownego nałożenia ograniczeń podróżowania.
– Nadal oczekujemy, że ceny ropy naftowej Brent osiągną szczyt na poziomie 75 USD za baryłkę w III kwartale (wcześniej 80 USD) w związku z odbiciem globalnego popytu. Jednak stały wzrost produkcji OPEC + zacznie usuwać deficyt rynkowy i nadal spodziewamy się, że ceny spadną do 70 USD do końca 2021 r. i 60 USD do końca 2022 r. – podsumowano.

Zobacz również:
- Rynek ropy naftowej czeka na nowy rozdział w relacjach amerykańsko-irańskich
- Ropa naftowa z symbolicznym wzrostem, spadek zapasów surowca w USA