Cena srebra we wtorek rano spada o ponad 3% wycofując się z nowych ośmioletnich szczytów wyznaczonych w poniedziałek. Jednym z czynników, który przyczynił się do przerwania spekulacyjnego rajdu na srebrze był wzrost wymaganego depozytu zabezpieczającego na chicagowskiej giełdzie CME, co skłoniło traderów do realizacji osiągniętych zysków.
- Napływ spekulantów na rynek srebra był w dużej mierze wynikiem jednoczenia się inwestorów na mediach społecznościowych
- Wpisy na subforum Reddita o nazwie WallStreetBets miały ponownie wywołać duże zainteresowanie jednym aktywem, w tym przypadku srebrem
- Złoto spot we wtorek rano tanieje o 0,46% do 1852 dol. za uncję
Srebro mocno w dół po poniedziałkowym rajdzie
Cena srebra w porannej części wtorkowej sesji spadła o 3,27% do 27,06 dol. za uncję, częściowo wytrącając wzrosty z poprzedniego dnia. Wtedy notowania kruszcu dobiły do 30,13 dol. za uncję. To najwyższy poziom od lutego 2013 roku, czyli od 8 lat.
Jeszcze przed tygodniem kurs srebra spot poruszał się w zakresie około 25 – 26 dol., jednak spekulacyjna mania będąca pokłosiem szalonych rajdów opartych o wyciskanie shortów na spółkach z amerykańskiego parkietu w pewnej części przeniosła się na rynek metali szlachetnych.
Nie jest w pełni jasne, w jaki sposób zaczęła się nagonka na pompowanie ceny srebra, jednak wszystko wskazuje na to, że akcja została zapoczątkowana na podforum Reddit o nazwie r/WallStreetBets. Przed tygodniem było ono centrum jednoczenia drobnych spekulantów do kupowania akcji GameStop czy AMC. Obecnie, użytkownicy Reddita są jednak podzieleni jeśli chodzi o podejście do handlu metalem.
Wtorkowe załamanie cen srebra jest w pewnej mierze wywołane zwiększeniem o 17,9% wymaganego depozytu zabezpieczającego dla kontraktów terminowych na srebro notowanych na giełdzie CME w Chicago. Od 2 lutego będzie on wynosić 16,5 tys. dol. na kontrakt.
Celem takiego ruchu ze strony zarządu CME jest ograniczenie spekulacyjnego zachowania inwestorów na rynku srebra. Zwiększenie depozytu eliminuje część drobnych graczy.
– Cofnięcie na srebrze nie jest zaskakujące, każde długoterminowe wybicie spowodowane współpracą na mediach społecznościowych czy w oparciu o teorie spiskowe nie było podtrzymywane. – zauważył Gavin Wendt, analityk w MineLife Pty.
Zobacz również: Cena ropy mocno wzrośnie jeszcze do lipca zdaniem Goldman Sachs
Wendt zwrócił także uwagę na różnice między inwestowaniem w akcje spółki o małej kapitalizacji z olbrzymią ilością krótkich pozycji względem liczby akcji, w porównaniu do grania na wyciskanie shortów na rynku metali szlachetnych.
– Z perspektywy fundamentalnej, wątpię, że istnieją znaczne krótkie pozycje wobec rynku srebra, ponieważ perspektywy dla srebra są dobre w tym roku biorąc pod uwagę zachowanie kursu w 2020 r. – dodał Gavin Wendt z MineLife Pty.
– Spodziewamy się, że ceny będą nadal cechować się dużą zmiennością. Po tym tygodniu, a może nawet wcześniej, spodziewamy się, że napływ nowych inwestorów na rynek będzie malał, co w połączeniu z likwidowaniem pozycji, wpłynie na ceny. Kupujący powinni się strzec. – zaznaczył James Steel, główny analityk rynku metali szlachetnych w HSBC USA.
Autor poleca również:
- Cena ropy WTI wzrosła w poniedziałek pomimo obaw o rozwój pandemii
- Spekulacyjna mania na rynku metali szlachetnych. Co dalej ze złotem?
- Szalony rajd akcji AMC. W jednej sesji w górę o ponad 300%!