Cena ropy Brent nieznacznie wzrasta w trakcie porannej części środowej sesji do 86,76 dol./bbl, kontynuując zwyżkę z wtorku. Trend wzrostowy napędzany jest optymizmem, że zniesienie przez Chiny surowych ograniczeń pandemicznych doprowadzi do ożywienia popytu na paliwa w kraju będącym największym na świecie importerem ropy.
- OPEC+ spodziewa się wzrostu popytu na ropę w Chinach o 0,5 mln baryłek dziennie
- Kartel oczekuje także globalnej zwyżki popytu
- Raport IEA o globalnym popycie na surowiec w 2023 roku ukaże się środę, tego samego dnia pojawią się również dane o poziomie zapasów w USA od API
- Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej Comparic.pl
Ropa Brent w górę w środę
Cena ropy naftowej Brent notowanej na giełdzie surowcowej ICE w środę rano wzrasta o 0,15% notowana jest na 86,76 dol. za baryłkę po silnej zwyżce o 3,17% we wtorek.
– Ropa Brent od początku grudnia poruszała się głównie w przedziale 76-86 dol. za baryłkę, ale wydaje się, że dzięki obiecującym danym gospodarczym nastroje stały się nieco bardziej bycze. – skomentował Craig Erlam, analityk rynku naftowego.
Zobacz również: Shopee uciekło z Polski, a Allegro wystrzeliło! Michał Palaczyk, Squaber w Comparic.tv
Ceny ropy wzrosły w środę, przedłużając zwyżki z poprzedniej sesji, napędzane optymizmem, że zniesienie surowych ograniczeń COVID-19 w Chinach doprowadzi do ożywienia popytu na paliwa u największego importera ropy na świecie.
Wzrost gospodarczy w Chinach gwałtownie spowolnił do 3% w 2022 roku, nie osiągając oficjalnego celu “około 5,5%”, ale przekroczył konsensus rynkowy wynoszący 2,8%.
Odczyt na poziomie 3% to drugi najgorszy wynik od 1976 roku. Analitycy ankietowani przez agencję Reuters sądzą, że wzrost PKB w 2023 roku wyniesie nawet 4,9% rdr.
OPEC podał w comiesięcznym raporcie, że chiński popyt na ropę wzrośnie w tym roku o 510 tys. baryłek dziennie. Kartel utrzymał jednak bez zmian swoją prognozę wzrostu globalnego popytu w 2023 r. na poziomie 2,22 mln baryłek dziennie.
|
– Perspektywa “miękkiego lądowania” gospodarki USA i płytszego uderzenia gospodarczego w Chinach w wyniku poluzowania ograniczeń COVID, nie wspominając o oczekiwań silnego odbicia, napędzała ostatnie odreagowanie cen ropy naftowej i nie wydaje się, aby narracja dotycząca obu tych kwestii uległa zmianie. Dane z Chin w nocy były naprawdę pozytywne, co pozwoliło ropie Brent odwrócić wcześniejsze spadki. – zauważyli analitycy OANDA.
Autor poleca również:
- “Niezawodna” strategia osiąga fatalne wyniki. Zasada 60/40 idzie do kosza?
- Recesja w USA: szanse są coraz wyższe, sygnałów coraz więcej
- Klocki LEGO lepsze niż złoto czy akcje? Badanie naukowców udowodniło, że tak!