Naga Markets
Sam-Bankman-Fried
Sam Bankman-Fried

Według akt sądowych były dyrektor generalny upadłej giełdy kryptowalutowych instrumentów pochodnych FTX – Sam Bankman-Fried (SBF) stoi w obliczu zagrożenia bezpieczeństwa. Niedawno pod domem jego rodziców, w którym obecnie on przebywa, doszło do incydentu. Trzech niezidentyfikowanych mężczyzn wjechało samochodem w “barykadę”, a następnie zagroziło ochroniarzowi strzegącemu posiadłości, że ten nie będzie w stanie ich zatrzymać. 

Były CEO FTX nie czuje się bezpiecznie

Prawnicy reprezentujący założyciela upadłej giełdy kryptowalutowej FTX zgłosili do sądu federalnego, że niezidentyfikowani sprawcy grozili Samowi Bankmanowi-Friedowi i jego rodzinie. Z akt sądowych z 19 stycznia br. wynika, iż trzech mężczyzn wjechało w “barykadę” przed posiadłością rodziców oskarżonego.







Sam Bankman-Fried po ekstradycji z Bahamów do Stanów Zjednoczonych wyszedł z więzienia za kaucją. Obecnie przebywa on w areszcie domowym. Co więcej, mimo że jego wspólnicy już dawno przyznali się do winy, 30-latek odrzuca od siebie odpowiedzialność. To z kolei nie podoba się rozgoryczonym inwestorom, których SBF pozbawił środków. 

Były dyrektor generalny FTX podobno stoi w obliczu zagrożenia bezpieczeństwa. Sprawcy, którzy zniszczyli podjazd pod domem jego rodziny, przed odjazdem zapowiedzieli, iż następnym razem nawet ochroniarz nie będzie w stanie ich zatrzymać. Wspomniani mężczyźni odjechali, zanim zdążono zapisać numery rejestracyjne ich samochodu. Prawnicy nie podali daty ani godziny zdarzenia. 

Media domagają się listy poręczycieli SBF-a

Opisanie powyższego incydentu może mieć związek z chęcią utrzymania w “tajemnicy” imion i nazwisk wpływowych osób, z którymi Sam Bankman-Fried ma bliskie relacje. W ubiegłym tygodniu (dokładnie 12 stycznia br.) prawnicy reprezentujący największe anglojęzyczne media – m.in. Bloomberga, CNBC, Financial Times i Reuters wystosowali list do sędziego Sądu Okręgowego USA, domagając się ujawnienia tożsamości poręczycieli SBF-a. Swoją prośbę argumentowali tym, że zachowanie ich w “sekrecie” może podważyć zaufanie do instytucji rządowych Stanów Zjednoczonych. 

Obrońcy byłego CEO FTX opowiadając o ataku na dom jego rodziców, zaznaczyli natomiast, iż ze względu na rozgłos sprawy istnieje realne zagrożenie bezpieczeństwa nie tylko dla oskarżonego i jego rodziny, ale również innych osób z nim powiązanych. Podkreślili, że tyczy się to również poręczycieli, których prywatność będzie zagrożona po ujawnieniu ich tożsamości. 

Jakiś czas temu Sam Bankman-Fried domagał się również dostępu do akcji firmy Robinhood (HOOD) zakupionych przez jedną z prowadzonych przez niego spółek. W uzasadnieniu stwierdził, że te pieniądze potrzebne mu są na to, aby zapewnić sobie sprawiedliwą obronę. Co więcej, zaznaczył, iż szkody, przed którymi stoi (zapewne miał tu na myśli więzienie) są większe, niż koszty ekonomiczne poniesione przez inwestorów FTX (których okradł, wykorzystując ich depozyty do własnych celów inwestycyjnych). 

Autor poleca również:



Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. Obserwuj nas >>


Conotoxia













  • Powiązane zagadnienia:
Pasjonatka nowych technologii i ich zastosowań. Nieustannie obserwuje rynek, by dostarczać swoim odbiorcom codzienną dawkę najnowszych informacji ze świata blockchaina oraz kryptowalut, zahaczając o rynek surowców. Jej zainteresowania koncentrują się zarówno na inwestycjach, jak i aspektach społecznych związanych z wirtualnymi aktywami. Z fascynacją przygląda się potencjalnej roli, jaką mogą odegrać tokeny w marketingu oraz budowie marki osobistej. W centrum jej uwagi znajduje się także kolekcjonerstwo przenoszone na płaszczyznę cyfrową. Nowinki o tokenach NFT to dla niej chleb powszedni. Zdobytą wiedzą oraz praktycznym doświadczeniem dzieli się z czytelnikami w prosty i przystępny sposób. W wolnych chwilach interesuje się także komunikacją niewerbalną oraz jej wpływem na kreowanie wizerunku.