17.12.2013
“EUR kończy kończy rok w dobrym stylu jednak dalszy potencjał wzrostowy wydaje się być ograniczony, a stosunek zysku do ryzyka sprzyja sprzedaży na obecnych poziomach.” – pisze Credit Agricole w swoim oświadczeniu.
“Pomimo, że dane gospodarcze wskazują dalszą poprawę, jak pokazuje ostatni PMI, to większość oczekiwań dotyczących wzrostu jest już w cenie. Aktualnie silny bilans podbija euro (rachunek bieżący + FDI + przepływy portfolio), jednak nie sądzimy by utrzymało się to długo. Niemniej niedźwiedzie zrozumiały, że EUR jest trudne do sprzedawania i EUR/USD prawdopodobnie będzie dalej utrzymywało się w okolicach 1.38, a jakiekolwiek wyprzedaże nie będą gwałtowne dopóki ECB przyjmie bardziej agresywnej postawy w swojej polityce monetarnej.” – wyjaśnia bank.
Z kolei Bank of America doradza pisząc: “Czas działać na EUR/USD; sprzedawaj po każdej cenie celując w 1.3479”
W uzasadnieniu analitycy BofA podają: “Kombinacja wzrostów na rynku akcji i spadków cen obligacji US (wyższe rentowności) jest bycza dla USD. Jesteśmy bykami na USD na rok wprzód i spodziewamy się, że EUR/USD spadnie w okolice dołka z kwietnia ’12, na 1.2746 oraz, potencjalnie, do 1.2173 w trakcie 2014 roku.”

“Teraz jest czas by działać. Podążając za impulsywnym spadkiem w ciągu dnia ze szczytu 11 grudnia na 1.3810, dowody wskazują, że korygujące wzrosty z ostatnich 6 tygodni (z dołka na 1.3295 z 7 listopada) dobiegły końca. W związku z tym zalecamy sprzedaż po cenie rynowej z SL powyżej 1.3833. Wstępne cele to 100-dniowa średnia krocząca (obecnie 1.3479) oraz 200-dniowa średnia (obecnie 1.3260).” – pisze BofA – “Dodatkowym potwierdzeniem będzie przebicie pivota na 1.3694 (…).”
Zobacz także: W cenach, czy nie, „tapering” miesza na rynkach – EUR/USD