Na wykresie pary EURGBP powoli wyłania się formacja głowy z ramionami, aczkolwiek do wyrysowania jej pełnej postaci brakuje spadkowej części lewego ramienia.
W celu osadzenia ww. wzorca w szerszym kontekście, warto wykres pary EURGBP przeanalizować również w ujęciu tygodniowym, gdzie widoczna jest formacja klina zwyżkującego. Wystąpienie klina zwyżkującego zdaje się uwiarygadniać wnioski płynące z obserwacji interwału czterogodzinnego.
W dłuższym okresie potencjale ryzyko dla wartości funta stanowi możliwość obniżki przez agencje ratingowe oceny wiarygodności kredytowej Wielkiej Brytanii. Rewizja ratingu związana jest z niezadowalającą kondycją fiskalną „wyspiarzy”. Nie mniej jednak, na tle Strefy Euro borykającej się z kryzysem zadłużeniowym i nie potrafiącą znaleźć sposobu na zwiększenie konkurencyjności krajów peryferyjnych, Wielka Brytania prezentuje się jak okaz zdrowia. W związku z powyższym, nawet obniżka ratingu, nie powinna wywrzeć „zbyt dużego” wpływu na funta.
W krótkim okresie jednak, sentyment względem zarówno funta jak wspólnej waluty kształtowany będzie głównie poprzez konferencje prasowe po posiedzeniach ich banków centralnych. W związku z faktem, że rynek nie spodziewa się zmian stóp procentowych, to dyskusje wokół decyzji banków centralnych będą mieć decydujący wpływ na kształtowanie się kursu EURGBP. Wydaje się to szczególnie prawdziwe w przypadku euro, podobnie to miało miejsce w przypadku grudniowego posiedzenia ECB. Nie bez znaczenia pozostaną również jutrzejsze dane o produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii. Wtedy najprawdopodobniej dowiemy się, którą stroną klina wybije się kurs EURGBP.
Autor: Wojciech Stokowiec, Dom Inwestycyjny BRE Banku, Zespół BRE FOREX ECN