We wtorek, późnym wieczorem naszego czasu, pojawiły się doniesienia ze Stanów Zjednoczonych, które chwilowo popsuły nastroje, szczególnie na rynkach akcji. Na dolarze, przecena była bardzo niewielka. Chodzi o uzgodniony pakiet fiskalny i propozycję urzędującego prezydenta, aby podnieść zapomogę dla obywateli. W należącym do Republikanów Senacie, wczoraj odłożone głosowanie na inny termin. Dlaczego ma to takie znaczenie? Otóż już 5 stycznia mamy wyborczą dogrywkę i oczy inwestorów zwrócone są na Georgię, gdzie sondaże dają coraz większe szanse na 2 miejsca dla Demokratów.
- 5 stycznia wybory uzupełniające do Senatu w USA
- To może mieć wpływ na dolara i rynki akcji
- Złoto z ciekawą techniką
W tym kontekście, jeżeli Republikanie nie chcą dać obywatelom większych pieniędzy, to może to tylko pomóc Demokratom. To byłby krok w kierunku pełnej władzy Joe Bidena. Wyniki wyborów prezydenckich były dla rynków idealne, gdyż liczono, że nowy prezydent załagodzi klimat wokół Chin, ale jednocześnie nie mając większości w Senacie, nie wejdą w życie jego pomysły podwyżek podatków dla wielkich korporacji.
Te artykuły również Cię zainteresują
Nowe maksima na koniec roku
Teraz może to się zmienić, co może zaszkodzić indeksom za oceanem. Na EUR/USD nie było widać większych wahań i nadal dolar pozostaje słaby. Kurs odnotował dzisiaj nowe maksimum trendu, jednak już około południa cena zaczęła się cofać.
Zobacz także: USD najsłabszą walutą G8! Kurs dolara będzie spadać dalej w 2021 r. – prognozuje Mogran Stanley
Złoto walczy z oporem
Dużo bardziej interesująco od strony technicznej wyglądają notowania złota. Mamy tu respektowane dotąd krawędzie kanału spadkowego oraz lokalny opór przy okrągłym poziomie 1900 USD. Na ten poziom cena reaguje już kolejny raz, choć nie są to silne reakcje podażowe. Na rozstrzygnięcia przyjdzie zaczekać do nowego roku i duży wpływ na kurs mogą mieć wybory uzupełniające do Senatu, zaplanowane na 5 stycznia. W krótkiej perspektywie słabość dolara powinna się utrzymać. Powodem jest polityka FED oraz rozdawanie pieniędzy poprzez programy stymulacyjne.
W dłuższym horyzoncie dochodzą jednak jeszcze dwa inne argumenty, tym razem przeciwko wzrostom na XAU/USD. Chodzi o raporty wskazujące jasno na wyhamowanie zakupów złota przez banki centralne, a także o szczepienia. Jeżeli dadzą one szybkie efekty, to na rynkach będziemy mieli pozytywne nastroje, a więc zarówno dolar jak i złoto, jako tzw. bezpieczne przystanie nie będą miały powodów do umocnienia.
Autor poleca również:
- O tilcie i nie tylko, z pokerowym mistrzem Dominikiem Pańką
- Człowiek vs. Rynek: Trading oczami psychopaty
- Nigdy, przenigdy nie dodawaj do tracącej pozycji – Justin Bennett