Notowania dolara kończą tydzień, a zarazem niemal cały styczeń, deklasując pozostałe waluty. Wszystko za sprawą nakreślenia przez FED planu podwyżek stóp procentowych w trwającym roku. Reakcja na parach dolarowych jest bardzo duża, co może z czasem rodzić ryzyko korekcyjnego odbicia. Co może być pretekstem do tego? Wydaje się, że nie ma co liczyć na szybką deeskalację wokół Ukrainy, a zatem rynek może skupić się na odczytach z amerykańskiej gospodarki. Przyszły tydzień przyniesie dwa odczyty, które mogą przełożyć się na słabość amerykańskiej waluty.
- Słaby odczyt PKB z Niemiec
- Ropa o krok od 90 USD za baryłkę
- Więcej podobnych i ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej Comparic.pl
Chodzi o dane o liczbie nowych miejsc pracy po za rolnictwem oraz wskaźniku ISM dla przemysłu. Oba odczyty mają tendencję spadkową, a po słabym grudniu, styczeń może być obarczony Omikronem, co nie wróży mocnych danych. To może zostać odebrane jako argument za mniejszą podwyżką na marcowym posiedzeniu FED.
Spokojny piątek
Problem na EUR/USD może jednak wynikać z faktu nie tylko różnic między bankami centralnymi, ale choćby odczytami z gospodarek. PKB za IV kwartał pozytywnie zaskoczyło w przypadku USA, a negatywnie w przypadku Niemiec. Mimo wszystko, stan wyprzedania rynku jest spory i powoli zbliża się okres odbicia, które jednak nie powinno zmienić trendu widocznego na wykresie tygodniowym.
Zobacz także: Tesla bije rekordy sprzedaży samochodów w Chinach
Blisko 90 USD za baryłkę
O poziom 90 USD za baryłkę ocierają się notowania ropy naftowej WTI. Tak wysoko ceny ropy nie były od września 2014 roku. Za sobą mamy jednak 1,5 miesięczny ruch wzrostowy i możliwe, że rynki zmierzają do pewnego odreagowania (dolar i giełdy), co przełoży się także na korektę na ropie. Poziom 90 USD jest dobry do zainicjowania technicznej przeceny. Nie wydaje się jednak aby spadki miały być większe niż w styczniu czy połowie grudnia.
Okres zimy oraz tego co w tym czasie dzieje się na rynkach energii i geopolityka, cały czas sprzyjają powstawaniu nowych rekordów hossy. Biorąc pod uwagę statystykę, na większe spadki wzrosną szanse po okresie zimowym, kiedy także powinien ustać kryzys energetyczny. Po za kwestiami polityki, mamy zbliżające się posiedzenie kartelu OPEC, zaplanowane na przyszłą środę. Bazowy scenariusz zakłada brak zmian i stopniowe, zgodne z wcześniejszym planem, zwiększanie wydobycia. Na tyle powolne, żeby nie zaszkodzić cenom surowca.
Autor poleca również:
- Młodzi inwestorzy wybierają bitcoina (BTC) zamiast złoto, twierdzi Jeremy Siegel
- Korelacja bitcoina z Wall Street najwyższa od 1,5 roku
- Inflacja w USA na rekordowych poziomach, znów powyżej oczekiwań