Notowania najstarszej kryptowaluty znajdują się powyżej jej godziwej, fundamentalnej wartości, którą obecnie reprezentuje patrząc na stan rozwoju rynku cyfrowych aktywów, twierdzą analitycy JP Morgan. Ich zdaniem bitcoin (BTC) Jest w tym momencie przewartościowany i zbyt szybko osiągnął poziom 50 tys. dol.
- Rynek bitcoina rośnie w 5 miesięcy o 700 mld dol., gdy zaangażowanie instytucjonalne zwiększyło się jedynie o 11 mld dol.
- JP Morgan oblicza wartość godziwą BTC na podstawie kosztów wydobycia oraz ekwiwalentu ryzyka kapitałowego wyrażanego w złocie
- W obecnym środowisku bitcoin nie posiada żadnej wartości jako narzędzie zabezpieczające, uważa JP Morgan
Bitcoin rośnie na nagłówkach o adopcji. Nie idą za nią jednak twarde liczby
– Tesla, BNY Mellon, Mastercard i PayPal ogłosiły działania, które wskazują na rosnącą akceptację i przyjęcie kryptowalut, popychając kapitalizację rynkową Bitcoina w górę o 700 mld USD od końca września 2020 r. w oparciu o zaledwie 11 mld USD w przepływach instytucjonalnych, co stanowi zaledwie 1,5% wzrostu kapitalizacji rynkowej – wyjaśnia JP Morgan.
Te artykuły również Cię zainteresują
Zdaniem JP Morgan oznacza to, że wartość bitcoina została spekulacyjnie podbita pomimo tego, że w rzeczywistości adopcja instytucjonalna stanowiła niewielki odsetek całego wzrostu rynku cyfrowych aktywów.
JP Morgan zarzuca również inwestującym w bitcoina, że alokują swój kapitał w pojedyncze aktywo, podobnie czyniąc na rynku akcji (kupując pojedyncze spółki zamiast dywersyfikować ryzyko).
Mainstreaming bitcoina zwiększa jego korelację z akcjami. Ponieważ posiadacze BTC i jednoimiennych akcji mają te same preferencje dotyczące ryzyka związanego z szokami makroekonomicznymi, takimi jak stopy procentowe, istnieje ryzyko jednoczesnego delewarowania w obu tych aktywach. Korelacja pomiędzy BTC i akcjami wzrosła znacząco w ciągu ostatniego roku i wygląda na to, że prawdopodobnie się utrzyma.
– W efekcie, bitcoin nie ma żadnej wartości jako narzędzie zabezpieczające w obecnym środowisku, biorąc pod uwagę, że ci sami inwestorzy, których przyciąga bitcoin, są zazwyczaj tym samym typem inwestorów, których przyciągają jednoimienne akcje na rynkach giełdowych – twierdzi JP Morgan.
Zespół analityków JP Morgan nie wierzy również w stwierdzenie, że bitcoin to zabezpieczenie przed niskimi stopami procentowymi oraz inflacją. Zamiast BTC rekomenduje swoim klientom wybranie bardziej tradycyjnych instrumentów finansowych: przed szokiem makroekonomicznym mają chronić jen oraz dolar, przed słabym wzrostem gospodarczym długoletnie obligacje amerykańskiego lub dolar wyceniany do walut wschodzących. Zabezpieczenie inflacyjne to natomiast głównie rynek towarowy i surowcowy.
Autor poleca również:
- Coinbase krok bliżej IPO. Giełda kryptowalut chce upublicznić akcje przez bezpośrednie notowanie
- Rafał Zaorski zebrał już milion dolarów w ETH na projekt BigShortBets
- Max Keiser: A co, jeśli bitcoin nie jest bańką, ale szpilką?