Nie od dziś wiadomo, że banki centralne są głównymi przeciwnikami technologii Blockchain i opartych na niej kryptowalut. Tym razem Bank Anglii postuluje, aby rynek cyfrowych aktywów został silnie uregulowany, co zdaniem instytucji powinno ograniczyć ryzyko wpisane w DNA tego ekosystemu. Pod lupą bankierów znalazły się stablecoiny, które budzą szczególną podejrzliwość w kontekście niedawnych spadków głównych kryptowalut.
- Kryptowaluty to silnie zdecentralizowany system, który od samego początku budzi obawy banków centralnych
- Po majowym załamaniu się stablecoina Terra, Bank Anglii chce przyjrzeć się temu rynkowi, postulując ograniczenie podobnego ryzyka w przyszłości
- Instytucja sugeruje powołanie nadzoru oraz wyeliminowanie wadliwych mechanizmów znanych z tradycyjnych rynków
- Więcej podobnych i ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej Comparic.pl
Krytpowaluty są solą w oku banków centralnych
W opublikowanym we wtorek 5 lipca raporcie stabilności finansowej Bank Anglii stwierdził, że zapaść na rynku krytpowalut doprowadziła do tysięcy tragedii, a sam rynek skurczył się z poziomu zeszłorocznego szczytu przy prawie 3 bln USD do 883 mld USD obecnie.
Instytucja stwierdziła, że chociaż segment ten nie stanowi zagrożenia dla tradycyjnego rynku, tak potrzebne są surowsze przepisy, aby w przyszłości chronić globalny rynek.
– W ramach rynku kryptowalut ujawniono szereg słabości, które zostały już dawno naprawione pośród tradycyjnych rynków – zauważa bank w swoim raporcie
– Ostatnie wydarzenia [na rynku kryptowalut] nie stanowiły zagrożenia dla stabilności finansowej w ujęciu globalnym, ale jeśli nie zaczniemy działać odpowiednio wcześnie, wraz ze wzrostem tego sektora, może ona rozpocząć któregoś dnia światowy kryzys – napisali ekonomiści Banku Anglii, zauważając, że potrzebne jest silniejsze egzekwowanie prawa i regulacje.
BoE od 2021 r. sporo wypowiada się na temat kryptowalut, a w grudniu ostrzegł, że branża może stanowić zagrożenie dla globalnego systemu finansowego.
W kwietniu rząd Wielkiej Brytanii ogłosił plan stworzenia globalnego centrum technologii powiązanych z krptowalutami, w tym ze stablecoinami używanymi jako uznana i stosunkowo stabilna forma płatności. Od tego czasu BoE pilnie przygląda się całemu sektorowi, aby wykrywać i nadzorować upadające projekty.
We wtorkowym raporcie BoE ponownie potwierdził swoje stanowisko, że wszelkie cyfrowe aktywa muszą być regulowane.
– Bez dodatkowych regulacji, niektóre stablecoiny służące do płatności mogą nie oferować podobnej ochrony jak pieniądze banku centralnego lub banku komercyjnego – podsumował bank.
Autor poleca również:
- Giełda kryptowalut Bitstamp wprowadzi opłaty dla nieaktywnych użytkowników
- Bitcoin nie ma nic wspólnego ze złotem. Bliżej mu do gazu…
- Inwestorzy „prawie na pewno” zarobią dzięki Hodlingowi BTC przez 3 lata,…