1 marca 2013
Coraz ciekawiej wygląda sytuacja na parze dolara australijskiego do dolara amerykańskiego – AUD/USD. Na początku lutego doszło do wyłamania długoterminowego trendu wzrostowego.
Nie doszło jednak do zdynamizowania spadków, a jedynie do pewnej konsolidacji pomiędzy poziomami 23.6 i 38.2 zniesienia Fibo wzrostów trwających od czerwca zeszłego roku. W ostatnich dniach kurs znajduje się nieznacznie poniżej tego poziomu i dzisiejsza sesja kończąca tydzień prawdopodobnie da odpowiedź czy uda się utrzymać kurs na obecnych poziomach konsolidacji. Na wykresie widzimy jednak obecnie zniżkujący klin, który wydaje się prowadzić kurs w kierunku najbliższego wsparcia na poziomie 1.01. Niewykluczone pozostaje naruszenie, a przynajmniej testowanie w terminie kilku tygodni poziomu parytetu. Szczególnie, że pewien duży bank inwestycyjny stwierdził ostatnio, że w najbliższym czasie zobaczymy 0 jako pierwszą cyfrę podczas podawania kursu. Wskaźniki nie są jeszcze obecnie przesadnie wyprzedane i pozostawiają sporo miejsca do zaatakowania wspomnianych wcześniej poziomów. Ewentualnym sygnałem, który może zagrozić takiemu scenariuszowi w krótkim terminie jest dywergencja RSI, która pojawiła się na wykresie dziennym, gdzie pomimo wyznaczania coraz niższych poziomów kursu, widzimy rosnące RSI.
Z danych makroekonomicznych większego wypływu na notowania nie miały wczorajsze dane o PMI dla przemysłu, które okazały się lepsze od oczekiwań. Stało się tak dla tego, gdyż rynek oczekiwał na publikację PMI z Chin. Warto pamiętać, że zależność pomiędzy AUDUSD a chińskimi odczytami makro jest bardzo duża, gdyż Chiny są jednym z największych partnerów handlowych Australii, gdzie kupują metale rzadkie oraz węgiel kamienny. Dane z chińskiej gospodarki okazały się gorsze od oczekiwań, indeks PMI wyniósł 50.1 pkt, co doprowadziło do dalszych spadków na AUDUSD.
Autor: Kamil Maliszewski Dom Inwestycyjny BRE Banku, Zespół BRE FOREX ECN