Coraz więcej startupów finansowanych jest przez kapitał prywatny. W związku z tym rośnie znacznie aniołów biznesu, czyli przedsiębiorców inwestujących w projekty na ich wczesnym etapie rozwoju. O tym, jak rozwija się ten rynek w Polsce, opowiedział Wiktor Schmidt, założyciel firmy Netguru.
- Inwestowanie w startupy z roku na rok staje się coraz popularniejsze, dzięki czemu na rynek napływa coraz więcej kapitału
- Na rynku pojawia się coraz więcej obiecujących projektów, jednak tylko mały procent odnosi spektakularne wyniki
- Czym powinni kierować się aniołowie biznesu podczas wybierania projektów i jakie stoją przed nimi wyzwania? Dowiedz się z poniższego nagrania
- Więcej podobnych i ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej Comparic.pl
Wiele innowacyjnych projektów nie doczekałoby się realizacji, gdyby nie wsparcie ze strony prywatnego kapitału. Inwestowanie w przedsiębiorstwa na wczesnym etapie rozwoju wymaga nie lada intuicji, doświadczenia oraz wyobraźni, dlatego ludzi gotowych wejść w takie projekty nazywa się aniołami biznesu. W naszym kraju określenie to jednak nie kojarzy się z możliwością zarabiania realnych pieniędzy.
– W Polsce rola aniołów nie ma długiej historii, dlatego wciąż pozostaje owiana tajemnicą. Myślę, że inwestorom brakuje inspirujących przykładów, mamy kilka firm, które odniosły sukces, ale to wciąż za mało. Ponadto przedsiębiorcy nie zawsze potrafią dobrze ocenić ryzyko, nie wiedzą jak je skutecznie ograniczać oraz na jak dużą inwestycję powinni sobie pozwolić. Do tego dochodzi kwestia dywersyfikacji portfela oraz doświadczenie biznesowe – mówił Wiktor Schmidt założyciel firmy Netguru.
Zapytany o relacje inwestorskie, Schmidt zaznaczył, że jest to partnerstwo, które wymaga jasno określonych zasad, zaangażowania oraz pielęgnacji tak jak każda zdrowa relacja.
– Jak w każdej innej relacji warto na początku ustalić pewne warunki, aby uniknąć rozczarowań, lub niedopowiedzeń. W tej branży istnieją przyjęte zwyczaje, których można się trzymać, jednak jest ona na tyle elastyczna, że można także ustalić własne warunki. Część aniołów biznesu nie ma czasu, dlatego wprost komunikuje swoje przyszłe zaangażowanie i wszyscy na tym korzystają. Wiele zależy od indywidualnej sytuacji inwestora – dodał Schmidt.
Ekspert wytłumaczył także, że sektor adaptuje się do zmieniających się możliwości, dlatego część aniołów, traktuje przedsiębiorstwa, w które inwestuje, jako dodatek do swoich innych działalności, natomiast inni poświęcają im więcej czasu, niż robiliby to pracując na pełen etat.
Autor poleca również:
- 95% kryptowalut to „oszustwa i śmieci”, ostrzega współzałożyciel Dogecoina
- Recesja w USA rzuci cień na silny kurs dolara, twierdzi Goldman Sachs
- Niejasna przyszłość USD/JPY. Analitycy przedstawili prognozy
Zobacz inne, najczęściej szukane dzisiaj frazy: 11 bit studios akcje notowania | notowania ciech | notowania cdr | najwyższy kurs funta | xtb gpw | gpw kruk | średni kurs rubla |
