Nie ulega wątpliwości, że jest to trudny czas dla globalnego sektora bankowego. Akcje Credit Suisse podczas trwania piątkowej sesji giełdowej ponownie spadają, deprecjacja sięgnęła nawet 12%. Jak widać informacja o pożyczce od Szwajcarskiego Banku Narodowego (SNB) nie złagodziła wystarczająco panującej sytuacji, z pewnością nie jest to koniec problemów Credit Suisse. Wraz z kursem spada również zaufanie klientów.
- Akcje Credit Suisse spadły w tym tygodniu o około 26%
- Credit Suisse po 13 marca odnotował ponad 200 mln dol. odpływów netto ze swoich amerykańskich i europejskich funduszy
- DBRS Morningstar w czwartek stał się pierwszą globalną agencją ratingową, która obniżyła ocenę kredytową Credit Suisse do “BBB”
Kolejna sesja Credit Suisse na czerwono
W środę, 3 dni po upadku amerykańskiego Silicon Valley Banku, akcje Credit Suisse straciły najwięcej w historii. Po tym, jak jego główny inwestor, Saudi National Bank, wykluczył udzielenie dalszej pomocy finansowej, akcje szwajcarskiego banku załamały się i spadły o blisko 24%.
Trend ten odwrócił się już następnego dnia, po informacji o natychmiastowej pomocy od Szwajcarskiego Banku Narodowego, w którym akcje skoczyły o 20%. Po dwóch dniach ostrych wahań kurs spółki ponownie spada, aktualnie o około 9%.
Tak duża zmienność na akcjach Credit Suisse spotkała się z dużym zainteresowaniem inwestorów, o czym świadczy zwiększony wolumen obrotu. Przewidzenie kierunku zmiany cen w krótkim terminie wydaje się ciężkim zadaniem. Nie ulega jednak wątpliwości, że jest to trudny czas dla globalnego sektora bankowego. Z tego względu w średnim terminie należy spodziewać się kontynuacji trendu spadkowego.
Spadek zaufania inwestorów i klientów
Credit Suisse od miesięcy ma problem z kolejnymi aferami, częstymi zmianami w zarządzie i upadającą reputacją. Dodatkowo, szef największego akcjonariusza Credit Suisse Group – Saudi National Bank ogłosił, że nie kupi więcej akcji szwajcarskiego banku z powodów regulacyjnych.
Credit Suisse dotarł na skraj przepaści, nie trwało to jednak zbyt długo. Wszystko dzięki natychmiastowej pomocy od Szwajcarskiego Banku Narodowego (SNB), od którego dostał pożyczkę w wysokości 50 mld franków, która ma pomóc pożyczkodawcy w powstrzymaniu kryzysu.
Aż 39 mld ze wspomnianych 50 mld zostanie wykorzystanych natychmiast, najwyraźniej tej wielkości musiała być dziura w bilansie Credit Suisse, która powstała na skutek ucieczki stamtąd depozytów. Bank ogłosił również, że wykupi z rynku za 3 mld franków swoje własne obligacje, które ostatnio mocno traciły na wartości.
Szef Credit Suisse powiedział w czwartek, że finansowanie pozwoli bankowi na kontynuowanie reorganizacji, choć odzyskanie zaufania klientów może zająć trochę czasu.
Nie jest to jedyny taki przypadek, podobna sytuacja spotkała amerykański First Republic Bank, na którego ratunek przeznaczono 30 mld dol. Początkowo złagodziło to obawy o cały sektor bankowy, jednak późniejszy spadek akcji First Republic Bank pokazał, że inwestorzy nadal obawiają się pęknięć w sektorze. Szczególnie po upadku dwóch innych średniej wielkości amerykańskich kredytodawców w ciągu ostatniego tygodnia.
– To, czy deponenci są wystarczająco uspokojeni, aby powstrzymać odpływy w ciągu najbliższych kilku dni, jest naszym zdaniem kluczowym pytaniem – powiedziała Frédérique Carrier, szef działu strategii inwestycyjnych w RBC Wealth Management.
– Podczas gdy rynki odczuwają ulgę, że szwajcarski bank centralny wkroczył do akcji, sentyment z pewnością pozostanie bardzo kruchy, zwłaszcza że inwestorzy prawdopodobnie będą się martwić o ewentualny wpływ gospodarczy agresywnego zacieśniania polityki pieniężnej przez Europejski Bank Centralny (EBC) – dodała.
Nie tylko zaufanie rynków zostało mocno zachwiane. Amerykańscy akcjonariusze Credit Suisse pozwali w czwartek bank, twierdząc, że oszukał ich, ukrywając problemy ze swoimi finansami. Bank odmówił komentarza na temat pozwu. Obniżenie ratingu Credit Suisse oraz wspomniany pozew, zniwelowały część ulgi wynikającej z awaryjnej linii płynnościowej, którą bank zapewnił sobie wcześniej od Szwajcarskiego Banku Narodowego.
Autor poleca również:
- Prognoza kursu funta. Czy wygaszenie kryzysu bankowego będzie niekorzystne dla brytyjskiej waluty?
- EBC “musi” dalej podnosić stopy proc.! “Nie jesteśmy jeszcze na mecie”
- Prognoza kursu euro. EUR/USD może zyskiwać wraz z poprawą sentymentu, wskazują analitycy ING
- Akcje XTPL S.A. zyskują ponad 16%. Przyznanie patentu początkiem hossy?