Apple we wtorek zaprezentowało nowe modele iPhone’ów i wyceniło swoje najnowsze produkty podobnie jak poprzednią serię telefonów, nawet pomimo sporego skoku technologicznego obecnej generacji, która jest już zgodna z 5G.
- “5G just got real” stwierdził CEO Verizon, Hans Vestberg
- Apple ma dostarczyć aż 150 iPhone’ów w technologii 5G do końca 2021 roku, stwierdził analityk IDC Francisco Jeronimo
- Będzie to zdaniem eksperta stanowić 21% całego rynku telefonów 5G
Apple wypuściło aż 4 nowe telefony
Apple wypuściło aż 4 nowe iPhone’y w kolejnej serii kultowych smartfonów. Zaprezentowane modele można podzielić na dwie kategorie: standardowe oraz Pro.
Wśród podstawowych modeli są: iPhone 12 z przekątną ekranu 6,1 cala o cenie 799 dol. oraz iPhone 12 Mini o przekątnej zaledwie 5,4 cala i cenie 699 dol.
Droższa seria Pro to dwa większe telefony: 6,1-calowy iPhone 12 Pro kosztujący 999 dol. oraz największy w historii telefon od Apple, czyli iPhone 12 Pro Max o przekątnej 6,7 cala i cenie 1099 dol.
Modele serii Pro będą dostępne w preorderze od 16 października, a do sklepów trafią tydzień później, 23 października. Modele z tańszej serii podstawowej z uwagi na kwestie produkcyjne są opóźnione o około 2 tygodnie i na półki trafią dopiero 13 listopada. Natomiast w przedsprzedaży dostępne będą tydzień wcześniej.
Nowe iPhone’y wypuszczone zostaną aż w 5 kolorach: czarnym, białym, czerwony, zielonym oraz niebieskim. Wszystkie z modeli są cieńsze, mniejsze i lżejsze niż ich odpowiedniki z poprzedniej serii oznaczonej cyfrą “11”. Każdy z nich ma usprawniony wyświetlacz w technologii XDR oraz bardziej wytrzymałe ochronne szkło o nazwie “Ceramic Shield”.
iPhone 12 oraz iPhone 12 Mini posiadają dwa aparaty na tylnym panelu dając możliwość wykonywania zdjęć o bardzo szerokim zakresie pola widzenia. Natomiast seria Pro dokłada jeszcze jeden obiektyw, dzięki czemu do dyspozycji są aż 3 aparaty, które zdaniem Apple mogą służyć jako teleobiektyw.
Kamera w iPhone 12 Pro Max określana jest przez producenta jako najlepsza w historii smartfonów Apple. Sensor aparatu w modelach Pro jest aż o 47% większy niż w poprzedniej generacji, co pozwala na lepsze zdjęcia w słabym oświetleniu.
Nowe iPhone’y będą dostarczane jedynie z kablem USB typu C, co oznacza, że w zestawie nie będzie klasycznej ładowarki. Spółka uzasadnia to chęcią redukowania odpadów.
– Usunięcie tych elementów to mniejsze, lżejsze pudełko iPhone’a. Możemy teraz mieścić aż o 70% więcej pudełek na palecie, co zmniejsza emisję CO2 w trakcie transportu – stwierdziła wiceprezydent ds. środowiska i inicjatyw społecznych w Apple, Lisa Jackson.
Zobacz również: Akcje Tesli drożeją 3 sesje z rzędu. Przecena Modelu S w USA i Chinach
![]() Szczegóły znajdziesz klikając tutaj. *Od 74% do 89% rachunków detalicznych CFD odnotowuje straty. |
Czy Apple zarobi na iPhone’ach w dobie pandemii?
Z inwestorskiego punktu widzenia, krytycznym pytaniem jest: “Czy nowy iPhone będzie się sprzedawać?”.
Zdecydowanie, najważniejszym czynnikiem, który może wpłynąć na słabą sprzedaż nowych smartfonów jest pandemia. Ostatni raz, kiedy Apple wypuszczało nowego smartfona w tak trudnym otoczeniu, był globalny kryzys finansowy 2008 roku. Wtedy, światło dzienne ujrzał iPhone 3G. Ten sprzedawał się świetnie i stał się fundamentem późniejszego sukcesu Apple, zrzucając z piedestału MacBooki jako ikonę marki.
Istnieją także wątpliwości co do tego, czy 5G będzie wystarczającym przełomem technologicznym z perspektywy klientów, aby zdecydować się na wymianę starych telefonów. Wielu z konkurentów Apple: Samsung, Motorola oraz Google już od miesięcy oferują swoje produkty z tą funkcjonalnością. Pełna infrastruktura do obsługi technologii 5G będzie powszechna w Stanach Zjednoczonych za 5-7 lat, jak podają analitycy.
Zaledwie 13% smartfonów sprzedanych w 2020 roku posiadało możliwość obsługi technologii 5G, a tylko 6% klientów postrzega 5G jako główny czynnik decyzyjny przy zakupie nowego telefonu, jak twierdzą dane od Canalys.
Akcje Apple w dół
Kurs akcji Apple we wtorek opadł o 2,65% do 121,10 dol. Warto jednak zaznaczyć, że poniedziałkowa sesja w przeddzień wielkiego eventu spółki wywindowała notowania giganta technologicznego w górę aż o 6,35%.
Trudno zatem mówić o zawodzie ze strony inwestorów i analityków. Na dokładniejsza ocenę sytuacji warto poczekać jeszcze przez kilka kolejnych sesji.
Autor poleca również:
- Ropa poniżej 40 dol. OPEC+ podtrzymuje redukcje choć popyt spadnie
- Akcje Tesli drożeją 3 sesje z rzędu. Przecena Modelu S w USA i Chinach
- Czy cena złota zależy od oczekiwań inflacyjnych? Spojrzenie na dane FED