Automatic Data Processing (ADP) opublikował wrześniowy raport podsumowujący sytuację na amerykańskim rynku pracy. Zgodnie z oczekiwaniami analityków przyrost nowych etatów wypadał zdecydowanie poniżej zeszło-miesięcznych maksimów, ze względu na dwa ostatnie huragany, które przeszły przez Stany Zjednoczone. Deprecjacja nie okazała się jednak mocniejsza niż wskazywała mediana projekcji ekonomistów w związku z czym na USD obserwowano kosmetyczną aprecjację.
135 tysięcy etatów w amerykańskim sektorze prywatnym
Zgodnie z raportem autorstwa ADP, we wrześniu amerykańska gospodarka stworzyła 135 tysięcy nowych miejsc pracy. Dla porównania w sierpniu było to 238 tysięcy (wynik zrewidowano do 228 tysięcy). W związku z huraganami Irma oraz Harvey ciężko wyciągać jakiekolwiek wnioski z opublikowanych danych – tym razem nie będą raczej skutecznym prognostykiem przed piątkowymi rezultatami NFP. Warto zwrócić jednak uwagę na fakt, że analitykom udało się bardzo celnie określić wrześniowy wynik, co nie zdarza się zbyt często.
Te artykuły również Cię zainteresują
Patrząc na historyczne ujęcie wyników ADP, dzisiejszy rezultat jest najgorszy od października 2016 roku:

Najsilniejsze spadki zatrudnienia obserwowano w sektorze handlowym oraz informacyjnym, najwięcej etatów przybyło natomiast w branży budowlanej oraz sektorze usług biznesowych. Poniżej historyczne porównanie trendu ADP i NFP:

Eurodolar traci na danych kilkanaście pipsów
Pomimo silnych osunięć, rynek już wcześniej zdyskontował taki scenariusz. W efekcie pokrycie się wyników z prognozami analityków (135 tysięcy), doprowadziło do delikatnej aprecjacji USD. Wobec euro waluta zyskiwała kilkanaście pipsów osuwając się od szczytów sesyjnych 1.1785:

W podobnym zakresie od sesyjnych minimów odbijał również USD/JPY. Ruch po publikacji ADP nie odwróci jednak środowych tendencji na greenbacku, który na starcie sesji amerykańskiej jest najsłabszą walutą dnia, tracąc ponad -1.90% do koszyka głównych walut.